Turcja liczy na zysk

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2020 17:49
- Plan zgodnie, z którym zapłacono Turcji za przetrzymanie dużej części uchodźców i imigrantów sprawdził się przez ostatnie lata, natomiast plan otwarcia obozów przejściowych w północnej Afryce nie został zrealizowany - tak turecką decyzje o otwarciu granic komentował w Dwójce Łukasz Polinceusz z Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Audio
  • Rozmowa o sytuacji Unii Europejskiej wobec groźby otwarcia granic przez Turcję (Puls świata/Dwójka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock.com/Fishman64

W "Pulsie świata" o tym jak Unia Europejska powinna zareagować na kolejny kryzys migracyjny wywołany otwarciem granic lądowych i morskich przez Turcję. W związku z decyzją Turcji, od kilku dni tysiące migrantów próbują przekroczyć granicę turecko-grecką. 

Zdaniem Łukasza Polinceusza, Unia Europejska nie ma strategii na wypadek nagłego napływu dużej liczby uchodźców, ani od strony humanitarnej, ani legislacyjnej. - Należy reagować teraz,natomiast rozwiązania długofalowe trzeba wypracowywać ze specjalistami z poszczególnych krajów europejskich na dłuższy okres - przekonywał ekspert.

Komisja Europejska przekaże 700 mln € na pomoc w uszczelnianiu granic, z czego połowa trafi do Grecji natychmiast. - Te działania to plaster, a w kolejce po pieniądze stoją już inne kraje. Być może trzeba będzie zmodyfikować perspektywę budżetową Unii Europejskiej - stwierdził Łukasz Polinceusz.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Przygotował: Adrian Bąk

Gość: Łukasz Polinceusz (Centrum Stosunków Międzynarodowych)

Data emisji: 6.03.2020

Godzina emisji: 16.45 

uk/am

Czytaj także

Migranci szturmują grecką granicę. Policja aresztowała kilkaset osób

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2020 00:45
Od soboty grecka straż graniczna aresztowała 252 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę z Turcją. Jak podał dziennik "Kathimerini", powołując się na źródła bezpieczeństwa, większość z nich - 64 proc. - to Afgańczycy.
rozwiń zwiń