"Fotografia podróżnicza to przyjemny anachronizm"

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2016 20:00
- Świat został już dawno odkryty, sfotografowany i zmapowany. Potrzeba podróży fotograficznej jest nie do końca uzasadniona - mówił w Dwójce Rafał Milach z kolektywu Sputnik Photos.
Audio
  • Dyskusja o współczesnych relacjach między fotografią i podróżowaniem (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Dziś fotografia podróżnicza kojarzy się z kolorowym magazynem, który kilkadziesiąt lat temu pokazywał jak wygląda świat - mówi Rafał MIlach
"Dziś fotografia podróżnicza kojarzy się z kolorowym magazynem, który kilkadziesiąt lat temu pokazywał jak wygląda świat" - mówi Rafał MIlachFoto: Glowimages/EastNews

Pretekstem do rozmowy były łódzki Fotofestiwal oraz Miesiąc Fotografii w Krakowie podejmujące temat wypraw i fotografii. Rafał Milach zauważał, że fotograf jadący w świat robić zdjęcia, nie ma już uprzywilejowanej pozycji. - Na miejscu są tysiące ludzi, którzy mają dostęp do tysięcy informacji. Świat fotografii stał się demokratyczny i zglobalizowany.

Zdaniem gościa audycji "O wszystkim z kulturą" pozostała jedna rzecz, która pozwala odróżnić profesjonalistę od fotografa amatora i bynajmniej nie jest to wysokiej klasy aparat.

W audycji rozmawialiśmy także z dyrektorami najważniejszych polskich festiwali fotografii, którzy mówili o najnowszych trendach w tej dziedzinie sztuki.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Bartek Chaciński

Goście: Agnieszka Dwernicka (dyrektor Miesiąca Fotografii w Krakowie), Krzysztof Candrowicz (dyrektor łódzkiego Fotofestiwalu), Maciej Bujko (dyrektor Tiff Festival), Rafał Milach (Sputnik Photos) 

Data emisji: 10.06.2016

Godzina emisji: 18.00

bch/jp

Czytaj także

"Żywe archiwa". By fotografia żyła i trwała

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2016 14:32
- Zachowanie archiwów artystów zachowane gdzieś w kanapach, piwnicach, to cel pracy naszej fundacji - mówi Marta Szymańska z Fundacji Archeologii Fotografii. W Czwórce podpowiada też, jak uporządkować domowe zdjęcia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Migawki z życia Wojciecha Plewińskiego

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2016 14:34
- Pewnego razu uświadomiłem sobie, że chętnie bym dostał do ręki zapiski swojego pradziadka. Pomyślałem, że sam spiszę życie dla potomków - mówił w Dwójce wybitny fotografik, wieloletni współpracownik m.in. tworzonego przez Mariana Eile "Przekroju".
rozwiń zwiń