Gdzie Polacy mogą ukryć się przed Polską?

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2015 15:30
– Niektórzy z moich bohaterów nie wrócą już do Polski. Nie chcą jednak zakorzenić się na wyspie Man – mówił Dionisios Sturis, autor książki "Gdziekolwiek mnie rzucisz".
Audio
  • Rozmowa z Dionisiosem Sturisem o jego książce "Gdziekolwiek mnie rzucisz" (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Fragment okładki książki Gdziekolwiek mnie rzucisz. Wyspa Man i Polacy. Historia splątania
Fragment okładki książki "Gdziekolwiek mnie rzucisz. Wyspa Man i Polacy. Historia splątania"Foto: Wydawnictwo W.A.B./mat. prasowe

Dziennikarz na wyspę Man trafił po raz pierwszy w 2005 r., gdy bardzo wielu Polaków emigrowało w poszukiwaniu lepszego losu. Spędził na wyspie 3 lata, a potem wracał tam wielokrotnie. W Dwójce wyznał, że to miejsce, w którym czuje się naprawdę dobrze. Jako Grek, który wychował się w Polsce, traktuje więc wyspę Man jak ojczyznę z wyboru.

Dionisios Sturis zauważył, że nie każdy polski emigrant myśli o wyspie w ten sam sposób. Tłumaczył, dlaczego nie powstało tam polskie getto, a także opowiadał, jaki jest największy - i niekiedy bardzo frustrujący - szok kulturowy każdego Polaka po przyjeździe do Wielkiej Brytanii.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Prowadziła: Katarzyna Nowak

Gość: Dionisios Sturis (dziennikarz specjalizujący się w tematyce zagranicznej)

Data emisji: 17.08.2015

Godzina emisji: 15.00

mc/bch

Czytaj także

Czarni nacjonaliści w "bielejącym" Harlemie

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2015 10:00
– Dziś wielu czarnych nie stać już po prostu na mieszkanie w Harlemie. Ale wciąż walczą o swoją dzielnicę – mówił Tomasz Zalewski, autor książki "Harlem".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mordor, czyli niezałatwione sprawy na Wschodzie

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2015 18:00
- Kawałek świata sprzedaje się dzień po dniu. I to się odbije Zachodowi czkawką, zwłaszcza nam, bliskim kuzynom, Słowianom - mówił o Ukrainie reżyser spektaklu "Przyjdzie Mordor i nas zje".
rozwiń zwiń