70. rocznica urodzin Antoniego Wita. Niezwykły autoportret

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2014 14:00
Między innymi o swoich mistrzach opowiadał w "Zapiskach ze współczesności" znakomity dyrygent, wieloletni dyrektor Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, który kończy w piątek, 7 lutego, 70 lat.
Audio
  • Antoni Wit o rodzinnym Krakowie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Antoni Wit o studiach u Henryka Czyża w Krakowie oraz u Nadii Boulnager w Paryżu (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Antoni Wit o konkursie im. Herberta von Karajana, o wyjeździe do USA na stypendium Fulbrighta, o pracy na stanowisku dyrektora Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy i Orkiestry Polskiego Radia w Krakowie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Antoni Wit o pracy na stanowisku Dyrektora Filharmonii Narodowej w Warszawie oraz o współpracy z róznymi orkiestrami na świecie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Antoni Wit o podróżach po świecie, przygotowaniach opery "Halka" w Japonii, o pracy na stanowisku Dyrygenta Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Antoni Wit
Antoni Wit Foto: PAP/Tomasz Gzell

W historii Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (wcześniej Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia) Antoni Wit zapisał się jako najdłużej prowadzący zespół dyrektor naczelny i artystyczny. Swoiste ukoronowanie kariery Antoniego Wita stanowiło jednak prowadzenie Filharmonii Narodowej (w latach 2002-13). Znakomity dyrygent kierował także zespołami: Filharmonii Pomorskiej (1974-77), Orkiestry i Choru Polskiego Radia i Telewizji w Krakowie (1977-83), Orquesta Filarmónica de Gran Canaria (1987-92).

Oczywiście karierę rozpoczął jako student... prawa. Dopiero w 1963 roku dostał się do klas dyrygentury Henryka Czyża w Akademii Muzycznej w Krakowie. Za punkt honoru postawił sobie równoległe ukończenie studiów prawniczych i cel ten, jak wiele innych, dzięki wyjątkowej konsekwencji oraz systematyczności zrealizował. W jednej z gawęd wspominał jednak przede wszystkim wyjątkową atmosferę krakowskiej akademii, a w szczególności postać swojego profesora Henryka Czyża.

- Pedagog znaczył wtedy dla studenta o wiele więcej. Chociażby przez brak łatwego dostępu do nagrań czy partytur. To była relacja typu "mistrz-czeladnik" - podkreślał rozmówca Anny Skulskiej. - A Henryk Czyż był pedagogiem surowym. Uważał, że dyrygentura wymaga pełnego zaangażowania, a ocena "bardzo dobry" się praktycznie u niego nie zdarzała. Natomiast bardzo starał się stwarzać swoim studentom realne szanse na rozwój kariery. Komuś załatwił wyjazd zagraniczny czy stypendium, komuś innemu posadę w Polsce. W czasach, gdy o wszystkim decydowały trzy panie w ministerstwie, to była nieoceniona pomoc...

Antoniego Wita Henryk Czyż polecił jako asystenta Witoldowi Rowickiemu, ówczesnemu dyrektorowi Filharmonii Narodowej. Ten po krótkim przesłuchaniu zatrudnił młodego dyrygenta i obdarzył go wyjątkowym kredytem zaufania. Na czym ów "kredyt" polegał? I czego dowiedział się Antoni Wit od Nadii Boulanger podczas stypendium w Paryżu? Zachęcamy do słuchania "Zapisków ze współczesności", opracowanych przez Annę Skulską.

mm/mk

Czytaj także

Antoni Wit i jego Mahler

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2011 16:23
Antoni Wit po raz pierwszy zadyrygował symfonią Mahlera w roku 1974 w Bydgoszczy. Od tego czasu słynny polski dyrygent zyskał sobie renomę czołowego interpretatora tej symfoniki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anne-Sophie Mutter: Lutosławski był zaskakująco nieśmiały

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2013 12:00
- Okazywał się zbyt skromny, by egzekwować to, co należało mu się jako kompozytorowi - mówiła światowej sławy niemiecka skrzypaczka, która wystąpiła w koncercie z okazji oficjalnego otwarcia Roku Lutosławskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grammy dla polskiej orkiestry i Antoniego Wita!

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2013 10:50
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Antoniego Wita otrzymała nagrodę Grammy za płytę z utworami Krzysztofa Pendereckiego.
rozwiń zwiń