Von Trier i Virtenberg. Co zostało po Dogmie?

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2015 20:30
Na ekranach kin można właśnie oglądać dwa filmy współautorów manifestu Dogma 95. Podpisany 20 lat temu dokument postulował radykalną zmianę języka filmowego.
Audio
  • Eksperci Karolina Pasternak i Wojciech Marczewski o kinematografii po manifeście Dogma 95 (Spotkania po zmroku/Dwójka)
Przełamując fale to historia prostej dziewczyny, która przeżywa wielką miłości, będącą zarówno źródłem szczęścia, jak i ogromnego cierpienia
"Przełamując fale" to historia prostej dziewczyny, która przeżywa wielką miłości, będącą zarówno źródłem szczęścia, jak i ogromnego cierpieniaFoto: PAP

- Zasady Dogmy miały dać szansę tym twórcom, którzy nie mieli dostępu do dużych pieniędzy i nowoczesnych technologii, miały one maksymalnie uprościć kręcenie filmu, należało więc filmować w jednym miejscu, kamerą "z ręki", bez rekwizytów, sztucznych efektów, dźwięk miał być rejestrowany na planie - wylicza Karolina Pasternak.

Dokument podpisało czterech Duńczyków, m.in. Thomas Virtenberg i Lars von Trier. Dziś w kinach oglądać możemy najnowszy film Virtenberga "Z dala od zgiełku", a także odnowioną cyfrowo wersję głośnego w latach 90. filmu von Triera "Przełamując fale".

Goście Dwójki dyskutują o tym, czy postulaty Dogmy przetrwały próbę czasu i wyjaśniają, w jaki sposób na duńskich artystów wpłynęło to, że poczuli się nieszczęśliwi i niespełnieni w społeczeństwie dobrobytu.

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Prowadzi: Anna Fuksiewicz

Goście: Karolina Pasternak (dziennikarka filmowa) i Wojciech Marczewski (reżyser, wykładowca)

Data emisji: 6.08.2015

Godzina emisji: 20.00

mg/mc

Czytaj także

DOGMA 95 - bunt, prowokacja i awangarda w kinie Iluzjon

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2015 10:51
Kamera z ręki, brak sztucznego oświetlenia, scenografii, rekwizytów, dźwięk rejestrowany jednocześnie z obrazem, akcja tu i teraz na taśmie 35 mm. To główne założenia duńskiego nurtu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ekspresjonizm w filmie. Horrory i hiperinflacja

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2015 13:00
– Myśląc o źródłach tego nurtu, warto pamiętać o katastrofie gospodarczej Niemiec tuż po I wojnie światowej – mówił filmoznawca prof. Marek Hendrykowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Urszula Antoniak: film nie ma narodowości

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2015 14:00
– Niekiedy moja ekipa składała się z 12 nacji. Uważam to za naturalny sposób robienia filmów – mówiła reżyserka "Strefy nagości", która miała polską premierę 12 czerwca.
rozwiń zwiń