"Pasażerki" wiele wcieleń

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2010 14:05
Rozmowa o różnych wcieleniach słynnego dzieła Zofii Posmysz, która zainspirowała niegdyś Andrzeja Munka oraz Mieczysława Weinberga.
Audio

W Sezonie na Dwójkę: opowieść o losach Pasażerki, postaci literackiej stworzonej przez Zofię Posmysz. Autorka opowiada o kolejnych wcieleniach Pasażerki – radiowym, teatralnym, filmowym i operowym.

Bezpośrednim bodżćem do stworzenia radiowej Pasażerki nr 45 była krótka wyprawa do Paryża, podczas której Zofia Posmysz usłyszała głos do złudzenia przypominający Annelise Franz - jej oprawczynię w nazistowskim obozie koncentracyjnym.

Narodziny Pasażerki w Paryżu

Obozowe losy Zofii Posmysz

 

Ukończona w 1959 roku Pasażerka nr 45 pewnie popadłaby w zapomnienie, gdyby nie wparcie Jerzego Pomianowskiego, wówczas wpływowego krytyka literackiego. I tak opowieścią Zoifii Posmysz zainteresowała się telewizja

Droga Pasażerki rozpoczęła sią za sprawą profesora Jerzego Pomianowskiego...

 

 

Nawet tragiczna śmierć Andrzeja Munka nie zatrzymała prac nad filmem Pasażerka

O tym, jak Andrzej Munk namówił Zofię Posmysz do napisania powieści

 

W końcu niezwykłą historią zaintereoswał się polski kompozytor mieszkający w Rosji, Mieczysław Weinberg. Opera Pasażerka doczekała się premiery dopiero w 2006 roku, całe dekady od śmierci twórcy. Muzyka Weinberga - przez całe dekady zapomniana - budzi ostatnio gorący entuzjazm w całej Europie. Jeden z brytyjskich krytyków nazwał nawet Weinberga "trzecim wielkim kompozytorem sowieckim po Prokofiewie i Szostakowiczu". Faktycznie twórca Pasażerki znajdował się pod silnym wpływem ostatniego z kompozytorów. Ale choć większość życia spędził w Związku Radzieckim, to urodził się i wykształcił w Warszawie, z której wypędziła go dopiero nazistowska inwazja oraz represje wobec ludności żydowskiego pochodzenia. 

Mieczysława Weinberga wspomina jego przyjaciel i miłośnik kultury polskiej, profesor Michaił Bialik

 

O spotkaniach z kompozytorem opowiada Zofia Posmysz

 

Tym bardziej do myślenia daje fakt, że muzyka Weinberga jest dziś nagrywana i studiowana w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, pozostając jednocześnie praktycznie nieznana w Polsce. Wiele może zmienić październikowa premiera Pasażerki w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej.

Po spektaklu "zapoznanego arcydzieła dwudziestego wieku" w Bregencji dyskutowali Dorota Szwarcman i  Jacek Marczyński.

Do dzieła Weinberga dojrzeliśmy czterdzieści lat od jego powstania - mówi Jacek Marczyński

 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także

Prawdziwi mężczyźni i niezwykłe kobiety

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2010 15:18
Europejska prasa o męskości Johna Malkovicha i symfonicznych ciągotkach Stinga
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Pasażerka" w operze

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2010 12:52
Recenzja z operowej adaptacji powieści Zofii Posmysz, rozmowa z Januszem Majewskim i prezentacja nowej sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej PR.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tryumfalny powrót Weinberga

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2010 12:20
O sukcesie opery "Pasażerka" polskiego kompozytora Mieczysława Weinberga na prestiżowym festiwalu w austriackiej Regencji opowiada krytyk muzyczny Jacek Marczyński
rozwiń zwiń
Czytaj także

Coś się kończy, coś zaczyna

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2010 15:35
W połowie września kulturalne centrum przeniesie się z Łodzi i Krakowa do Warszawy.
rozwiń zwiń