Testament Stanisława Augusta

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2012 07:00
Król Stanisław August Poniatowski, wzorem władców Europy, zatrudniał znakomitych malarzy. Sztuka była ważnym elementem, propagandy państwowej.
Audio
Stanisław August Poniatowski. Fragm. obrazu Marcello Bacciarellego z 1768 r.
Stanisław August Poniatowski. Fragm. obrazu Marcello Bacciarellego z 1768 r.Foto: Wikipedia

- Był to element wizerunku oświeconego władcy, który był obowiązany wspierać naukę i kulturę – mówi Hanna Małachowicz-Malinowska – Sztuka była ważnym elementem propagandy, nic dziwnego, że Stanisław August chętnie sięgałpo środki wyrazu artystycznego, zwłaszcza że nie był to władca, który cieszył się ogólnym poparciem.

Wystrój Pałacu na Wyspie jest politycznym testamentem króla Stanisław August był jednak koneserem sztuki. Kolekcja królewska wskazuje na umiejętność połączenia aspektu propagandowego z wysmakowaną estetyką.

- Początków miłości króla do sztuki należy szukać we wczesnej młodości Stanisława Augusta, w podróży, którą odbył po Europie – mówi Izabela Zychowicz. – Zamiast, zgodnie z wolą ojca, studiować taktykę wojskową, przyszły król wolał odwiedzać pracownie malarskie.

Inwentarz obrazów królewskich obejmował ponad 2.500 pozycji. Niestety, kolekcja uległa rozproszeniu, a proces ten zaczął się już w chwili abdykacji ostatniego króla Polski. Dziś znamy losy tylko 15% obrazów z tego zbioru.

Bacciarelli, Bellotto, Plersch a nawet  mnich bazyliański z Poczajowa - o malarzach nadwornych króla Stanisława Augusta opowiadały Izabela Zychowicz i Hanna Małachowicz-Malinowska.

krzk

Czytaj także

W tle dzieją się fantastyczne rzeczy

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2012 10:10
Obraz Canaletta to właściwie majstersztyk, dzieło mistrzowskie i tajemnicze. Ukazana tu postać malarza wprowadza widza w głąb malowidła, a tam pojawiają się sprawy niezwykłe.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gdzie są polskie arcydzieła?

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012 22:10
Najcenniejszym obrazem w polskich zbiorach jest "Dama z łasiczką" da Vinci. A moglibyśmy mieć dzieła Rafaela, Rubensa, Brueghela, van Dycka, Velázqueza czy Rembrandta. Moglibyśmy, gdyby nie II wojna i rozbiory polskiej sztuki…
rozwiń zwiń