"Daisz widać wszędzie". SMS-y z państwa islamskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2017 20:00
- Samir pisał swój pamiętnik przez telefon i wysyłał go do swojego kontaktu w Turcji, używając aplikacji szyfrującej. Z Turcji wysyłano zaszyfrowaną treść do Londynu - opowiadał dziennikarz BBC Mike Thompson o powstaniu książki "Zapiski z Rakki".
Audio
  • Wokół książki "Zapiski z Rakki" Samira (Wybieram Dwójkę)
Rakka, zniszczony meczet, 11 lipca 2017
Rakka, zniszczony meczet, 11 lipca 2017 Foto: PAP/EPA/YOUSSEF RABIE YOUSSEF

- Rakka, która była stolicą tak zwanego państwa islamskiego, stanowiła w tym czasie najbardziej odizolowane miasto na świecie - podkreślał Mike Thompson. W "Zapiskach z Rakki", jak mówił, działanie państwa islamskiego widać wszędzie: na ulicy, w sklepie, w rodzinie. - Samir opowiedział, jak wygląda codzienne życie w Syrii, mówił, co grozi za złamanie nowych przepisów - wymieniał redaktor "Zapisków z Rakki".

Jakie zasady, dotyczące choćby dozwolonej długości spodni, wprowadzono w Rakce? Kim jest Samir, autor wiadomości, które złożyły się na "Zapiski z Rakki"? I czy Syryjczycy wiedzą o powstaniu tej książki?

***

Przygotowała: Beata Kwiatkowska

Gość: Mike Thompson (dziennikarz BBC, redaktor książki "Zapiski z Rakki")

Data emisji: 8.09.2017

Godzina emisji: 16.45

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

jp/kd

Czytaj także

Relacja z największego więzienia świata

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2016 13:00
- To było trudne: w malutkim pokoju, w oparach papierosowego dymu słuchałem historii różnych osób. Czasami musiałem wyjść, nie dawałem rady – opowiadał Bartek Sabela o tym, jak powstawała jego książka "Wszystkie ziarna piasku".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Warsztaty umierania, czyli Japonia u schyłku

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2017 10:00
W audycji spotkaliśmy się z Katarzyną Boni, autorką książki "Ganbare! Warsztaty umierania", opowieści o Japonii podszytej śmiercią.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ugrzecznieni potakiwacze wstają z kolan. Paweł Smoleński o Izraelu

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2017 13:05
Szarkijja jest trochę jak halny, tylko wieje na pustyni Negew w Izraelu. - Wszyscy powiadają, że to wiatr szczególny, bo jest bardzo silny, suchy, potrafi niszczyć i głęboko zmienia samopoczucie czy mentalność - opowiada reporter Paweł Smoleński.
rozwiń zwiń