Dzieła tego artysty oglądać dziś można w Wiecznym Mieście, w arystokratycznych pałacach czy kościołach. Ale ponieważ Tadeusz Kuntze większość życia mieszkał i pracował w Rzymie, w Polsce pozostaje twórcą prawie zupełnie zapomnianym.
19:48 Wybieram Dwójkę kuntze 26.02.2025.mp3 Rozmowa z Natalią Koziara-Ochęduszko i Katarzyną Chrzanowską, kuratorkami wystawy "Oko malarza. Tadeusz Kuntze (1727-1793)" (Wybieram Dwójkę)
Kuntze na Wawelu
Jeśli ktoś chciałby przekonać się, jakim był artystą, to ma jeszcze kilka dni, żeby wybrać się do Zamku Królewskiego na Wawelu. "Oko malarza. Tadeusz Kuntze (1727-1793)" - tak zatytułowana jest prezentowana tam studyjna wystawa.
Czytaj także:
Miejsce jest nieprzypadkowe, ponieważ wątek krakowski był bardzo ważny w życiu malarza. - To biskup krakowski Andrzej Stanisław Kostka Załuski wysłał Kuntzego na naukę do Rzymu, opłacając mu pobyt i edukację tamże. Było to wówczas absolutne centrum sztuki i nauki dla młodych malarzy - podkreślała Katarzyna Chrzanowska, druga z kuratorek wystawy.
Rzym-Kraków-Rzym
Namalowane w tamtym okresie dzieła Tadeusz Kuntze przysyłał swojemu opiekunowi, biskupowi krakowskiemu. - Na wystawie znajdziemy m.in. dwa płótna z Muzeum Narodowego w Warszawie: "Fortunę" i "Sztukę", przeznaczone dla Akademii Załuskich, która miała powstać przy bibliotece w Warszawie - tłumaczyła Chrzanowska.
Tadeusz Kuntze wrócił do Krakowa w 1757 roku. Wpływ na jego ponowny wyjazd do Rzymu miał fakt, że rok później (1758) zmarł bp. Andrzej Stanisław Kostka Załuski.
Wystawa na Zamku Królewskim na Wawelu potrwa jeszcze do 2 marca br.
***
Rozmawiała: Justyna Nowicka
Goście: Natalia Koziara-Ochęduszko i Katarzyna Chrzanowska (kuratorki wystawy "Oko malarza. Tadeusz Kuntze")
Data emisji: 26.02.2025
Godz. emisji: 17.15
Rozmowę wyemitowano w audycji Wybieram Dwójkę
pg