Wielobarwny dandys uwięziony w szaroburym PRL-u. Wrażliwy obserwator brutalnego świata. Niezrównany mistrz sarkazmu. Posiadacz najbardziej ekstrawaganckich skarpet, wyzierających spod przykrótkich nogawek…
Przy nim warszawscy bikiniarze stawali się bezbarwnym tłem. Ktoś powiedział, że "to komandos Diora, zrzucony na tyły przeciwnika".
Serwis specjalny na Rok Leopolda Tyrmanda
Adresatem wszystkich tych porównań jest Leopold Tyrmand - legendarny pisarz (m.in. "Dziennik 1954", "Zły"), publicysta, lider polskiego ruchu jazzowego, ikona Warszawy lat 50., kontestator PRL-owskiej rzeczywistości. W związku z obchodzoną w 2020 roku 100. rocznicą jego urodzin i 35. rocznicą śmierci Polskie Radio przygotowało serwis specjalny Tyrmand.polskieradio.pl.
- Polubiłam go właściwie dopiero w Ameryce. W Polsce nie doceniałam go zupełnie, ponieważ po pierwsze nie podobał mi się jako chłopiec. On nigdy nie był chłopięcy, urodził się już chyba jako dżentelmen w kołnierzyku i garniturze. Miał okulary, wyglądał jak urzędnik bankowy. Jednak sprawa, która mnie w Leopoldzie drażniła, to było to, że on był niesamowicie upozowany. Nigdy nie zachowywał się naturalnie, redagował każde zdanie, które wypowiedział. Właściwie od rana do wieczora odgrywał swoistą kreację - mówiła w archiwalnym nagraniu Agnieszka Osiecka.
28:45 Dwójka Ślady pamięci 21.02.2022.mp3 Leopold Tyrmand. Kolorowy ptak w szaroburym PRL-u (Ślady pamięci/Dwójka)
***
Leopold Tyrmand urodził się 16 maja 1920 roku w Warszawie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jego ojciec Mieczysław zginął w obozie koncentracyjnym na Majdanku, a matka - Maryla Oliwenstein - po wojnie wyjechała do Izraela. Po ukończeniu gimnazjum przez rok był studentem wydziału architektury w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu. To tam po raz pierwszy zetknął się z amerykańską muzyką jazzową. Drugą wojnę światową spędził głównie w Wilnie.
Jego debiutem literackim był wydany w 1947 roku zbiór opowiadań "Hotel Ansgar". Wówczas jego teksty pojawiały się na łamach pism takich jak "Przekrój", "Rzeczpospolita", "Tygodnik Powszechny" czy "Ruch Muzyczny". W życiu zawodowym Tyrmanda pojawił się ponadto epizod związany z Polskim Radiem, z którym pisarz współpracował dwa lata.
Sukces i emigracja
Grudzień 1955 roku to czas premiery powieści, która do dziś jest najsłynniejszym dokonaniem pisarza. "Zły", mimo że kiepsko przyjęty przez środowisko literackie, szybko stał się bestsellerem. Niedługo po "Złym" ukazała się monografia "U brzegów jazzu".
Pod koniec lat 60. Tyrmand wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie współpracował m.in., z magazynem "The New Yorker", wykładał na Uniwersytecie Columbia i kierował konserwatywnym think thankiem. Zmarł 19 marca 1985 roku w Forth Meyers na Florydzie w wieku 65 lat. Pozostawił po sobie siedem powieści (w tym m.in. "Siedem dalekich rejsów", "Życie towarzyskie i uczuciowe"), dzienniki, listy i niezliczone eseje.
29:26 Dwojka_Slady_pamieci 2022_03_07-17-30-07.mp3 Lepold Tyrmand i jego stosunek do rzeczywistości PRL (Ślady pamięci/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Ślady pamięci
Prowadzili: prof. Rafał Habielski i Andrzej Mietkowski
Data emisji: 21.02.2022 oraz 7.03.2022
Godzina emisji: 17.30
pg