"W kuchni mamy i córki". Tradycyjne przepisy na miarę XXI wieku

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2016 12:00
- Korzystam z przepisów mojej mamy, trochę je upraszczam, trochę unowocześniam - mówi Katarzyna Meller, autorka książki "W kuchni Mamy i córki". - Są jednak elementy niezmienne. Sernik musi być sernikiem, a pasztet pasztetem - dodaje.
Audio
  • Katarzyna Meller opowiada o swojej książce "W kuchni Mamy i córki", rodzinnych świętach i czasie spędzanym w kuchni (Stacja Kultura/Czwórka)
Fragment okładki książki W kuchni Mamy i córki Katarzyny Meller
Fragment okładki książki "W kuchni Mamy i córki" Katarzyny MellerFoto: mat.pras.

W rodzinie Mellerów wszyscy na święta przybywają do domu Katarzyny, to ona przygotowuje tradycyjne "dania mamy", choć i jej bracia i bratowe angażują się w organizację i gotowanie czy pieczenie.

Katarzyna Meller U mnie w domu smaki serwowane na świątecznym stole muszą pozostać takie, jak z naszego dzieciństwa

- U mnie w domu smaki serwowane na świątecznym stole muszą pozostać takie, jak z naszego dzieciństwa - mówi Katarzyna Meller. - Ta książka, jest hołdem dla niej, dla tego czego mnie nauczyła. Kulinarnie zawdzięczam mamie wszystko, choć nie tylko kulinarnie - dodaje. 

Katarzyna Meller wspomina czas spędzany z mamą w kuchni. - Nie pamiętam potrawy, która by jej nie wyszła. Dobrze się czuła w polskiej kuchni tradycyjnej, świetnie sobie radziła z wykwintną kuchnią francuską - podsumowuje gość Czwórki i zdradza jak do swej publikacji zdobyła maminy przepis na bigos, którego jej mama nie zapisała w żadnym zeszycie, przypomina też to czego nauczyła ją babcia Hania i wyjaśnia czym jest kawior biedoty.

 ***

Tytuł audycji: "Stacja Kultura"

Prowadzi: Katarzyna Dydo

Gość: Katarzyna Meller

Data emisji: 26.12.2016

Godzina emisji: 10.15

pj

Czytaj także

Kuchnia śląska. Najpierw tort, potem rosół

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2016 13:40
- Wizyta w śląskim domu zaczyna się od tortu - mówi Monika Kucia, dziennikarka kulinarna. - Wynika to z dawnych czasów, gdy w domach było biednie i należało zjeść coś słodkiego, by nie być bardzo głodnym podczas obiadu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rodzina w biegu. "W grupie jest siła"

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2016 11:53
Zwykle to rodzice namawiają dzieci do uprawiania sportu, jednak w rodzinie Kitlasów to treningi judo starszej córki Oliwki stały się przyczynkiem do rozwoju sportowej kariery. W Czwórce Kitlasowie - czyli Rafał, Magda, Oliwka i Jagoda - radzą, co zrobić, żeby wstać z kanapy i zacząć trenować.
rozwiń zwiń