Stand-up. Żarty, na które nie jesteśmy gotowi

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2016 10:00
– Bezpośredni kontakt z widzem i to, co mówimy, jest często szokiem dla polskiej publiczności – mówiła Wiola Walaszczyk, stand-uperka z Gdańska.
Audio
  • Wiola Walaszczyk o polskim stand-upie (Audycja nr 1/Czwórka)
 Nie jestem może normalną dziewczyną, ale staram się nie sfiksować zupełnie  mówiła w Czwórce Wiola Walaszczyk (zdj. ilustracyjne)
– Nie jestem może normalną dziewczyną, ale staram się nie sfiksować zupełnie – mówiła w Czwórce Wiola Walaszczyk (zdj. ilustracyjne)Foto: Pete/flickr/public domain 1.0

Na początku występowała w gdańskiej grupie improwizacyjnej W Gorącej Wodzie Kompani, a gdy zespół się rozwiązał, uznała, że nie chce zejść ze sceny. Tak zaczęła się jej kariera w stand-upie, choć zdaniem Wioli Walaszczyk sztuka solowego opowiadania żartów na stojąco wciąż jest nowością w Polsce.

– To szok dla publiczności. Do tej pory dostawała ona bezpieczne skecze kabaretowe. W stand-upie na scenę wychodzi człowiek, który mówi od siebie i porusza niewygodne tematy. Widz jest więc zdystansowany – zauważyła.

Artystka opowiadała również o używaniu wulgaryzmów podczas występów, tłumaczyła, czemu uprawianie stand-upu sprawia więcej problemów zawodowym aktorom niż amatorom i zastanawiała się, co zrobi, gdy publiczność zacznie rzucać w nią pomidorami.

***

Tytuł audycji: Audycja nr 1

Prowadzą: Michał Migała i Mariusz Infulecki

Goście: Wiola Walaszczyk (stand-uperka)

Data emisji: 27.01.2016

Godzina emisji: 8.20

mc/kd

Czytaj także

Foodpairing. Czy istnieje wzór na dobry smak?

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2015 10:00
W czasach, w których wszystko już było, trudno stworzyć coś oryginalnego, co miałoby dobry smak. No chyba, że sięgniemy po foodpairing.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Youtuberzy Fiedorczuk i Kempa krytycznie o YouTube

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2016 14:00
Wojtek Fiedorczuk i Michał Kempa są stand-uperami oraz twórcami youtube'owego kanału "Niepewne Sytuacje". - Śmiejemy się po psortu z głupoty. Wolimy robić głupków z siebie, niż z innych - mówią.
rozwiń zwiń