"Resident Evil 4" - remake faktycznie powstaje

Niedawno doszło do wycieku wewnętrznych danych japońskiego giganta Capcomu. Trudno nie mówić tu o zaskoczeniu wśród graczy, gdyż rzadko zdarza się tak, żeby do sieci trafiły gigabajty wewnętrznych danych firmy, prawda?

Zdj. ilustracyjne

Foto: REDPIXEL.PL/Shutterstock.com

Jak stworzyć dobrą grę? "Postawić na jakość i przekaz"

Wyciek danych rzucił światło dzienne na plan wydawniczy dewelopera. Obok nowej części "Resident Evil" znalazło się także miejsce dla niezapowiedzianego dotąd "Resident Evil 4" w technologii VR oraz pełnoprawnego remake’u "Resident Evil 4". Czwórka bez wątpienia jest kultowym dziełem, które w dniu swojej premiery podzieliło graczy. Wszystko za sprawą zmiany koncepcji gry, która później towarzyszyła nam przez lata i nie zawsze pozostawiała dobre wspomnienia. Na początku gracze nie mogli przyzwyczaić się do zmiany perspektywy. Statyczne kamery zostały zastąpione widokiem zza pleców bohatera, natomiast gra, która do tej pory była survival horrorem, zaczęła ewoluować w kierunku akcji. Mimo wszystko "Resident Evil 4" jest wspominany przez graczy równie ciepło, co część druga oraz trzecia. Tak ciepło, że twórcy zdecydowali się wydać ją na każdą platformę w odświeżonej wersji.

Posłuchaj także:

• Guma do żucia i skarpetki. Ile można zarobić na e-graczach?
• "Spacją się skacze czy strzela?" Odwieczne pytania w gamingu

Biorąc pod uwagę to, jak doskonale spisały się remaki drugiej oraz trzeciej części, trudno się dziwić, że Capcom potencjalnie może pracować nad nową odsłoną części czwartej. Pierwsze doniesienia pojawiły się już w kwietniu, ale nie zostały oficjalnie potwierdzone. Za sprawą wspomnianego wycieku w internecie można znaleźć assety czyli np. tekstury, modele postaci, które idealnie pasują do omawianej czwórki.

Capcom na razie milczy i nie zdecydował się na żaden komentarz w związku z aktualną sytuacją. Jedyne co nam pozostaje to cierpliwie czekać i wierzyć, że odświeżona czwórka rzeczywiście powstaje i w przyszłym roku zagości na naszych dyskach.

Łukasz "JeffreJ" Chmiel