Jan Komasa: mój film o Powstaniu będzie filmem drogi

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2013 12:30
Po "Sali samobójców" Jan Komasa wyrósł na reżysera, który w niezwykły sposób potrafi opowiadać o świecie ludzi młodych. Nic więc dziwnego, że na jego film o Powstaniu Warszawskim czekają i widzowie i krytycy. 9 i 10 marca w Warszawie odbędą się ostatnie castingi do "Miasta'44". A już teraz wiadomo, że za efekty specjalne tej produkcji odpowiedzialny będzie brytyjski ekspert, współtwórca m. in. "Incepcji" i "Nędzników".
Audio
  • Jan Komasa opowiada o przygotowaniach do filmu "Miasto'44"
projekt plakatu do Miasta44
projekt plakatu do "Miasta'44"Foto: mat. prasowe

O nowej produkcji Jana Komasy zrobiło się głośno po konferencji prasowej, która w sierpniu ubiegłego roku odbyła się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Nagrodzony za "Salę samobójców" reżyser postanowił zmierzyć się z kawałkiem polskiej historii i zrobić pierwszy po 1989 roku film o Powstaniu Warszawskim.

 - "Miasto'44", bo tak brzmi tytuł roboczy tej produkcji, jest dla mnie wyzwaniem, i to z kilku powodów - mówi Jan Komasa. - Po pierwsze nośny temat, który co roku wzbudza kontrowersje; po drugie publiczne pieniądze, za które będę kręcić ten film. Taki system finansowania, według mnie, obliguje twórcę do tego, żeby nie stawał po żadnej ze stron, ale zmusił widza do dyskusji. Moim zadaniem jest tak opowiedzieć tę historie, żeby była wciągająca i ciekawa dla oka. Dlatego zadbamy o każdy szczegół i każdy efekt specjalny.

Produkcją filmu o Powstaniu Warszawskim zajmuje się Michał Kwieciński z AksonStudio. Zarówno jemu jak i reżyserowi zależy na tym, żeby w rolach głównych i drugoplanowych wystąpili aktorzy jak dotąd nie znani szerszej publiczności: - W tym celu zorganizowaliśmy castingi w całej Polsce i szukaliśmy ludzi, którzy w naturalny sposób zagrają żal po stracie całej rodziny, albo ból, kiedy pocisk urywa ci rękę - mówi reżyser. - Jestem pod wrażeniem tych osób, które już wybraliśmy. A, że castingi rozpoczęły się trzy lata temu, teraz musimy zaktualizować naszą obsadę, bo część z nich, niestety, dorosła - dodaje ze śmiechem.

Zdjęcia do "Miasta'44" rozpoczną się w długi weekend majowy i potrwają 60 dni. A więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania ze "Stacji Kultura" i ogladając dołączone to tekstu wideo.

kul

Czytaj także

Michał Piela: duzi aktorzy też mogą istnieć, tak jak istnieją mali

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2012 17:00
Popularność zyskał dzięki roli w serialu "Ojciec Mateusz", ale to z teatrem związany jest od lat. Z kolegami dyskutuje, czy lepiej jest być dużym, czy małym aktorem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Niewysłuchane" kobiety Solidarności będą mieć swój film

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2013 17:40
Nie skakały przez płot, nie były na linii ognia, nie walczyły w pierwszym szeregu, ale to nie znaczy, że nie zapisały się w naszej historii. Anonimowe, jak dotąd, kobiety Solidarności stały się bohaterkami dokumentu, nad którym pracują Marta Dzido i Piotr Śliwowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Holland: "Gorejący krzew" nie jest o ludziach z żelaza

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2013 13:30
Był styczeń, kiedy student filozofii Jan Palach, w imię walki z komunistycznym reżimem, dokonał aktu samospalenia. Stało się to w Pradze, w 1969 roku, pięć miesięcy po inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. .
rozwiń zwiń