Nowy system antyplagiatowy utrudnia życie studentom

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2011 09:20
Ministerstwo Nauki kupiło nowy system antyplagiatowy, by zmusić studentów, do samodzielnego pisania prac dyplomowych, zamiast kopiować je z sieci. Żacy już zastanawiają się, jak go przechytrzyć...
Audio
  • Rozmowa o plagiatowaniu. Paweł Pawlica w "Poranku"

Po napisaniu praca dyplomowa w formie elektronicznej trafia do promotora, a po zatwierdzeniu przechodzi przez komputerowe antyplagiatowe sito.

System, zakupiony ostatnio przez MNiSW został stworzony przez informatyków z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Porównuje on pracę z dostępną bazą danych z innych prac i z zawartością całego internetu. Potem ocenia "stopień plagiatowości", czyli sprawdza, ile procent tekstu zostało przez studenta przeklejonych, a ile stworzył samodzielnie.

W Polsce działają już trzy ogólnokrajowe systemy, które mogą sprawdzać, na ile prace zostały napisane samodzielnie. Oprócz tego własne systemy mają poszczególne uczelnie. W sumie w Polsce jest ich około 130. Choć pomagają w walce z plagiatami od niedawna, już można oszacować, że ok. 20 proc. wszystkich dyplomowych prac "budzi podejrzenia", innymi słowy to w dużej mierze przeklejki.

- Powodem tak dużej liczby plagiatów może być brak dostatecznej opieki promotora nad studentem w trakcie pisanie pracy – zastanawia się Paweł Pawlica, dziennikarz. – A taki komputerowy system antyplagiatowy w wielu przypadkach działa mobilizująco.

O skuteczności systemów antyplagiatowych przekonał się m. in. prof. Marek Rocki, dziś senator, były rektor SGH, po tym, jak trafiła do niego praca pt. "Zagadnienie własności w encyklikach Jana Pawła II".

- Pomyslałem sobie, że to chyba niemożliwe, by autor tej pracy przeczytał wszystkie encykliki i wyciągną z nich spójne wnioski, a ja nie byłem w stanie sam ocenić, czy są pokrycia w internecie – opowiada profesor. – Od tamtej pory postarałem się o licencję na używanie tego programu. Okazało się, że niektóre prace są nawet w 80 procentach skopiowane.

Ale studenci już pracują nad tym, by przechytrzyć nowy system antyplagiatowy. – Wystarczy pisać w ciągu i zamiast spacji wklejać białe litery – radzą niektórzy.

Więcej na temat nowych systemów antyplagiatowych dowiesz się, słuchając "Poranka". Kliknij w ikonkę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu.

(kd)

Czytaj także

Plagiatorzy nie są karani jak należy

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2010 09:49
Marek Wroński z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego uważa, że polskie środowisko naukowe jest zbyt pobłażliwe wobec osób popełniających plagiaty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Złodziej nie zostanie profesorem

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2010 06:41
Rząd proponuje, by osobie, która skopiowała pracę, prezydent mógł odebrać tytuł naukowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fajną pracę będę miał, Ctrl-C i Ctrl-V

Ostatnia aktualizacja: 02.03.2011 16:00
Plagiaty to coraz większy problem w naukowym świecie. Czy w dobie internetu są one w ogóle do wychwycenia?
rozwiń zwiń