Czy tenis wirtualny ma szansę zastąpić realne rozgrywki?

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2021 15:01
Pandemia wywołała zastój w świecie sportowym. Rozgrywki bez kibiców, reżim sanitarny, przekładanie spotkań. Dziś oczy świata skierowane są na przygotowania do Australian Open, ale niektórym ten czas wypełnia tenis wirtualny. 
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: ollivves/Pixabay.com
AOv_1200x660.jpg
Australian Open - serwis Polskiego Radia

Wirtualny tenis to rozgrywka wzorowana na prawdziwej wersji tej dyscypliny sportowej. Można ją jednak oglądać niezależnie od warunków z realnego świata, bo wszystko polega na komputerowej symulacji. W sieci puszczana jest transmisja z wirtualnego tenisa dzięki specjalnemu oprogramowaniu, które na bieżąco generuje zagrania poszczególnych graczy i wyniki ich starć. 


Posłuchaj
05:24 czwórka sobotologia 06.02.2021 tenis.mp3 Wirtualny tenis - czy to przyszłość tego sportu? (Sobotologia/Czwórka)

 

W takim wirtualnym pojedynku nie biorą udziału prawdziwi, realni zawodnicy, ale wirtualni tenisiści. Mają oni swoje zdolności i statystyki. W bazie danych możemy prześledzić historie ich dotychczasowych występów. W trakcie meczów generowane są również zdarzenia losowe, zawodnikom zdarza się potknąć, poślizgnąć czy nie trafić w piłeczkę. 

Codziennie rozgrywanych jest nawet 400 meczy.


Everett Collection shutterstock tenis vintage 1200.jpg
Historia tenisa: od drewnianej piłki do Wielkiego Szlema


- Budowanie tych statystyk jest zupełnie niewspółmierne z tym, co mamy dziś - mówi Maciej Łojko, trener tenisa. - Mało osób wie, że dziś statystyka nie polega na tym, że ktoś liczy ilość autów, podwójnych błędnych serwisów, ale też czy gracz gra na końcu kortu, z głębi kortu, czy jest bardziej wyrzucany, czy gra gra więcej rotacyjnych piłek. Oblicza się na jaką wysokość zawodnik potrafi rotować swoją piłkę by wyrzucić przeciwnika z kortu - dodaje. 

Te statystyki często wykorzystywane są przez trenerów. Gdy przygotowują swoich zawodników do meczu opracowują strategie pod przeciwnika. Symulator internetowy tego nie przewidzi. 

bezikus shutterstock tenis 1200.jpg

Graj w tenisa, szybciej odbijesz piłeczkę w życiu

Rozmówca Czwórki przywołuje postać Agnieszki Radwańskiej i pasmo jej sukcesów. - Gdy Agnieszka wygrywała, jej przeciwnicy zaczęli przygotowywać się inaczej do meczu - mówi. - Ona musiała zmienić swój styl gry. Teraz też tak jest. Zawodniczy zmieniają styl gry, unowocześniają go. W symulatorze tego nie ma - dodaje. 

Trener tenisa zwraca też uwagę na ludzkie cechy realnych zawodników. - Oni czasem mają gorszy dzień, zły humor, wpływa na nich słońce, wysoka temperatura. Mają problemy osobiste czy rodzinne - wymienia. - W wirtualnych rozrywkach tego wszystkiego brakuje - dodaje. 

Zobacz także:


W tym roku Australian Open rozpocznie się 8 i potrwa do 21 lutego. W turnieju głównym Polskę będą reprezentować Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.

***

Tytuł audycji: Sobotologia

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Materiał przygotował: Arkadiusz Stępień- Miernikowski

Data emisji: 06.02.2021

Godzina emisji: 10.46

pj

Czytaj także

Historia tenisa: od drewnianej piłki do Wielkiego Szlema

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2021 16:30
Tenis ziemny to jeden z najpopularniejszych sportów. Uprawiają go miliony ludzi na każdym kontynencie. Ale do dziś nie udało się ustalić, skąd pochodzi i kiedy powstał.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Australian Open. Turniej, który wyszedł z cienia

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2021 16:40
Odbywa się od 116 lat - w środku europejskiej zimy i australijskiego lata, i jest jednym z czterech turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema. W tym roku na uczestników Australian Open czeka pula nagród o łącznej wartości 71 milionów dolarów australijskich, czyli blisko 204 mln zł.
rozwiń zwiń