Trzęsienie ziemi w Turcji. Jak szkolą się polscy strażacy niosący pomoc?

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 22:00
- Polscy ratownicy w grupach poszukiwawczo-ratowniczych w Turcji przechodzą cały cykl szkoleń dla straży pożarnej, a dodatkowo muszą znać obsługę specjalistycznego sprzętu - podkreślał Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej. 
Widok na ulicę po trzęsieniu ziemi w Turcji
Widok na ulicę po trzęsieniu ziemi w TurcjiFoto: PAP/AA/ABACA

Na akcję ratowniczą do Turcji wyjechało z Polski kilkudziesięciu strażaków. Na miejscu pojawiają się jednak funkcjonariusze z całego świata. Jak przekonywał, młodszy brygadier Artur Laudy, oficer prasowy warszawskiej straży pożarnej, każda skutecznie niesiona pomoc to sukces. - Nasze działania cały czas trwają, a polscy ratownicy postanowili działać nieprzerwanie, więc podzielili się na cztery drużyny - podkreślał w rozmowie z Czwórką. 

Szkolenia funkcjonariuszy odbywają się najczęściej na specjalnie przygotowanych poligonach, stworzonych zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. - Ratownicy w tej grupie są również na co dzień strażakami, dlatego przechodzą cały cykl szkoleń. Dodatkowo muszą wiedzieć, jak obsługiwać urządzenia, na przykład kamery wziernikowe czy geofony. Należy monitorować uszkodzone ściany budynków, by wiedzieć, które z nich mogą stwarzać ryzyko zawalenia - wyliczał ekspert. 

Polscy strażacy zabrali ze sobą do Turcji około 20 ton specjalistycznego sprzętu, służącego do niesienia pomocy. - To sprzęt niezwykle wrażliwy, a jednocześnie przydatny w ciężkich warunkach atmosferycznych i podczas zapylenia - wyliczał Artur Laudy. Ćwiczenia zaplanowane odbywają się niezależnie od warunków atmosferycznych. - W praktyce ludzie potrzebujący pomocy, będący pod gruzami, nie baczą na pogodę - mówił gość Czwórki. 

Posłuchaj
10:51 straż PR4_AAC 2023_02_08-16-20-32.mp3 Jak szkoleni są polscy strażacy przed wyjazdem z pomocą do Turcji? (Czat Czwórki) 

W zawalonych budynkach po trzęsieniach ziemi pomagają specjalnie szkolone psy. Doskonale wykrywają one zapach człowieka i bardzo "usprawniają akcję". Ich nauka rozpoczyna się już we wczesnym wieku szczenięcym. - Najczęściej wykorzystywanymi grupami są retrievery i owczarki. Ich szkolenia, a potem praca są najbardziej wydajne - podkreślał Karol Pietrzyk ze specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej. - Zespół cech psychofizycznych takiego psa jest niezwykle istotny. Zwierzę podczas szkoleń szuka prawdziwego człowieka, a potem precyzyjnie, poprzez jasny i czytelny sygnał, doprowadza do niego ratowników. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Weronika Puszkar

Data emisji: 08.02.2023

Godzina emisji: 16.15

kd

Czytaj także

Czy ekologia zmienia przemysł modowy?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2019 12:58
- Rynek tekstylny, zaraz po przemyśle petrochemicznym jest drugim co do wielkości trucielem. Emisje z tego sektora są większe niż w przemyśle lotniczym. W skali roku to 1,700 miliardów wyprodukowanych sztuk odzieży i 2 miliardy ton odpadów - alarmowała Katarzyna Karpa-Świderek z WWF Polska.
rozwiń zwiń