Wodorosty. Podmorskie plantacje przyszłości

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2021 10:01
Uprawy wodorostów to najszybciej rosnąca gałąź sektora spożywczego. Produkcja jadalnych wodorostów rośnie średnio o 8 proc. w skali roku. Już nie dziw ich obecność na talerzach, ale pojawiają się też w lekach, kosmetyce czy biopaliwach.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/ divedog
woda shutter 1200 SJ Travel Photo and Video.jpg
Czysta woda (nie) dla każdego

W uprawie wodorostów króluje Azja, odpowiedzialna za 80 procent światowych zbiorów,
ale podwodne plantacje mają powstać także na dnie Bałtyku.


Posłuchaj
03:35 czwórka pierwsze słyszę 06.01.2021 wodorosty.mp3 O plantacjach wodorostów i zastosowaniach glonów opowiadają eksperci (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

- Aquakultura, hodowla wodorostów - makroglonów to bardzo dobrze rokujący sektor produkcji żywności. W latach 2000-2018, w skali globalnej, produkcja wzrosła ponad trzykrotnie - mówi Tomasz Kulikowski z Morskiego Instytutu Rybackiego. - Sektor ten skoncentrowany jest przede wszystkim w Azji. Największymi producentami wodorostów są Chiny, Indonezja, Korea, Filipiny.
Powoli rozwija się produkcja w wodach afrykańskich. A w regionie Morza Bałtyckiego jesteśmy w fazie eksperymentów - dodaje. 

Czytaj także:

Nie tylko sushi

Badania pokazują, że zainteresowanie wodorostami w naszym kraju stale rośnie. - Morski Instytut Rybacki przeprowadził badania konsumenckie. Można dowiedzieć się z nich, że w Polsce 28 procent dorosłych konsumentów już spotkało się z wodorostami, głównie w postaci kuchni orientalnej, produktów sushi. A kolejnych 20 procent próbowało już wodorostów w innej postaci np. sałatek - informuje ekspert. - Rynek wodorostów bardzo szybko rozwija się również w Polsce i to tworzy warunki do tego, żeby taka hodowla w przyszłości powstała - podkreśla.


kran picie woda shutterstock 1200.jpg
Right2water - dla ludzi i wody. Inicjatywa obywatelska staje się prawem

Uzdrawiająca zupa


Jak przewiduje dr Magdalena Tomaszewska-Bolałek, kierownik Food Studies na Uniwersytecie SWPS, zainteresowanie sektora społecznego glonami będzie w najbliższych latach rosło. Wodorosty, obok roślinnych zamienników mięsa czy insektów, regularnie pojawiają się w zestawieniach opisujących to, co będziemy jeść w przyszłości. Czwórkowa reporterka podkreśla, że uprawa glonów przyczynia się do złagodzenia zmian klimatu, ponieważ pochłaniają one dwutlenek węgla i są bardzo zdrowie. - Tu przykładem może być koreańska potrawa miyeok guk, która jest zupą, która podaje się kobiecie zaraz po urodzeniu dziecka. To zupa z wodorostów, znanych szerzej Europejczykom pod nazwą Wakame - wyjaśnia specjalistka. - Koreańczycy wierzą, że zupa z glonów powoduje, że organizm się szybciej regeneruje, co ma być nawiązaniem do tego, że wieloryby po urodzeniu swego potomstwa żywią się glonami aby odzyskać siły - dodaje.

Nie tylko branża spożywcza wiąże swą przyszłość z wodorostami. Mają one swoje zastosowanie w produkcji paszy dla zwierząt, a coraz częściej sięga się po nie w kosmetyce. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał przygotowała: Martyna Ogonek

Data emisji: 06.01.2021

Godz. emisji: 06.12

pj

Czytaj także

Mięso z powietrza. Kolejny sposób by zmniejszyć ślad węglowy

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2019 09:53
Okazuje się, że technologia produkcji mięsa z powietrza była już znana w latach 60. Dziś powraca z sukcesem. To może być rewolucja. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Klimatarianizm. Dieta, która może pomóc Ziemi

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2020 10:26
Klimatarianizm to coraz bardziej popularna dieta, której celem jest zatrzymanie zmian klimatycznych. Jej zwolennicy wybierają m.in. produkty lokalne, bo liczy się w niej przede wszystkim to, jaki ślad węglowy pozostawia produkt, który kupujemy.
rozwiń zwiń