"Ojczysty - dodaj do ulubionych". Skąd się wzięło słowo flaga?

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2023 08:57
Flaga to słowo przechodnie. Do języka polskiego przywędrowało w XVIII wieku z języka niemieckiego. Język niemiecki zapożyczył je z języka holenderskiego, do którego z kolei flaga przeszła z angielskiego. 
Słowo flaga do języka polskiego przywędrowało w XVIII wieku z języka niemieckiego.
Słowo "flaga" do języka polskiego przywędrowało w XVIII wieku z języka niemieckiego.Foto: shutterstock/De Visu

W ramach kampanii "Ojczysty - dodaj do ulubionych" w każdy wtorek i czwartek w audycji "Pierwsze słyszę" poznajemy ciekawostki językowe. Tym razem sprawdziliśmy, czy słów "miłośnik" i "entuzjasta" można używać zamiennie. 

Słowo flaga nie jest rdzennie polskie – to XVIII-wieczne zapożyczenie z języka niemieckiego - niemieckie die Flagge. Ale i w języku niemieckim die Flagge to zapożyczenie z języka holenderskiego - holenderskie een Vlag, do którego z kolei flaga przeszła z angielskiego.

Przypuszcza się, że w języku angielskim słowo Flag w znaczeniu "flaga" pochodzi od nazwy rośliny: tataraku lub kosaćca, które - ze względu na kształt liści i aromatyczne kłącza - nazywane były potocznie flag, sweet flag, myrtle flag, flag root.

Samo słowo flag (dawniej flagge) odnosiło się do długiego, płaskiego i ostro zakończonego liścia, a dawne flagi miały kształt wydłużonych proporców, wyglądały zatem jak liść kosaćca czy tataraku powiewający na wietrze. Pierwotnie flaga oznaczała raczej banderę na maszcie niż sztandar, a zanim zapożyczyliśmy flagę w tym znaczeniu, mieliśmy już - również z niemieckiego zapożyczoną - flagę oznaczającą ulewę, krótkotrwałą burzę, a także dłużej trwającą szarugę, słotę. Flaga w znaczeniu "ulewa" była znacznie częściej używana niż flaga w znaczeniu "sztandar".

Posłuchaj
02:08 _PR4_AAC 2023_05_02-07-34-08.mp3 "Ojczysty - dodaj do ulubionych". Skąd pochodzi "flaga" (Pierwsze słyszę/Czwórka) 

___

Kampania społeczno-edukacyjna "Ojczysty - dodaj do ulubionych" ma na celu propagowanie dbałości o poprawność polszczyzny oraz kształtowanie świadomości językowej Polaków. Dziennikarze Czwórki angażują się w projekt, prezentując w formie dźwiękowej ciekawostki językowe.

Kolejnych odsłon będzie można posłuchać we wtorki i czwartki w porannej audycji "Pierwsze słyszę", po godz. 7.30. O pochodzeniu wyrażeń z życia codziennego opowie Martyna Matwiejuk

POSŁUCHAJ POPRZEDNICH ODCINKÓW <<<

Język polski należy do najtrudniejszych języków świata. Badanie pochodzenia słów i ich ewolucji to fascynująca podróż przez historię i zwyczaje. Martyna Matwiejuk w audycji "Pierwsze słyszę" o godz. 7.30 do końca roku będzie wyjaśniać, dlaczego niektóre memy powodują, że "śmiejemy się do rozpuku", sprawdzi też językowy rodowód "kundla", skąd się wziął "majsterklepka" i jaką miarą jest "łut szczęścia". 

Organizatorem akcji "Ojczysty - dodaj do ulubionych" jest Narodowe Centrum Kultury. Kampania trwa nieprzerwanie od 20 lutego 2012 roku, dnia poprzedzającego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. "Ojczysty - dodaj do ulubionych" to najpopularniejszy kanał prowadzony przez centralne instytucje kultury poświęcony poprawnej polszczyźnie.

***

Na kolejne odsłony cyklu we wtorki i czwartki, w porannej audycji "Pierwsze słyszę"po godz. 7.30 zaprosi Martyna Matwiejuk.

mat. pras./kd

Czytaj także

Budapeszt na city break. Co warto tam zobaczyć?

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2023 10:45
Tym razem wraz z Oliwią Krettek wybieramy się do stolicy Węgier. Przez Budapeszt przepływa rzeka Dunaj - na lewym brzegu, peszteńskim, rozciąga się równina, brzeg prawy to wyżynna Buda. Sprawdzamy, jak zorganizować city break w tym mieście. 
rozwiń zwiń