Baby blues. Jak sobie radzić ze smutkiem po porodzie?

Dla większości rodziców narodziny dziecka to ogromna radość. Zdarza się jednak, że w tym niezwykłym momencie życia ogarnia nas smutek poporodowy, czyli baby blues.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: Shutterstock/Africa Studio

Jak przekonuje psycholog Elżbieta Rechnio-Nowakowska, jednymi z głównych winowajców są hormony. - Na samym początku, kiedy urodzi się dziecko, gdy po godzinach ogromnego wysiłku wreszcie mamy malucha przy sobie, wybuchamy euforią, radością zapominamy o całym bólu. Później jednak hormony zaczynają wariować, niektóre spadają, inne rosną. To może powodować zmienność nastrojów. W jednym momencie kobieta bardzo się cieszy, za chwilę może być bardzo zdenerwowana. Jest to normalna reakcja - mówi ekspertka.

Wyjaśnia także, że baby blues pojawia się najczęściej w 2-5 dobie po porodzie, czyli właśnie wtedy, gdy pierwsza euforia mija i pojawia się zderzenie z trudną rzeczywistością opieki nad małym dzieckiem.

Jak bliscy mogą pomóc mamie, którą ogarnia smutek poporodowy? Jak długo się on utrzymuje? Czy taki stan emocjonalny może przekształcić się w depresję poporodową? Czy również mężczyźni 

***

Tytuł audycji: "9 miesięcy z życia rodziny" w paśmie Cztery pory roku

Prowadzi: Marta Januszewska

Gość: Elżbieta Rechnio-Nowakowska (psycholog ze Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie)

Data emisji: 14.12.2017

Godzina emisji: 9.25

mg/kh