Polskie Radio Dzieciom

Duet trznadla i muchy! Czyli głosy natury

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2023 11:40
W „Źródełku” zbliżamy się do przyrody. Jak brzmi szum liści? Jak dbać o zwierzęta, również te które pomagają nam w wykonywaniu różnych prac? Chcecie się dowiedzieć? Zapraszamy!
Audio
  • Duet trznadla i muchy, czyli głosy natury (Radio Dzieciom/Źródełko)
Dziewczynka przy karmniku po cichutku przysłuchuje się sikorkom
Dziewczynka przy karmniku po cichutku przysłuchuje się sikorkomFoto: Shutterstock

Przywitał nas utwór Tęgich Chłopów – historia muzykujących ptaków. Jeśli wsłuchacie się dobrze w ptasie trele zauważycie, że każdy z nich wykonuje własną, niepowtarzalną melodię!

trznadel
A tak wygląda trznadel

Słuchaliśmy pieśni żółciutkiego trznadla (w duecie z muchą) – ptaszka, którego można spotkać na polskich łąkach. W nagraniu usłyszeliście też delikatny szum poruszanych wiatrem liści…

Wiejscy muzykanci inspirowali się wszystkimi dźwiękami natury. Jeśli jakiś ptaszek wyśpiewał wyjątkowo piękną melodię – chętnie wplatali ją w swoją grę na skrzypcach. A dźwięk basów? Nie przypomina Wam czasem dźwięku wydawanego przez puchatego trzmiela?

Dlaczego warto opiekować się wszystkimi zwierzątkami?

A co słychać u Cyli i Brechta? Wreszcie dobiegła końca nieprzyjemna przygoda naszego woźnicy. Przypomnijmy – jako mały chłopak nasz bohater puszczał wolno zwierzęta gospodarskie, troszcząc się o ich dobre samopoczucie. Większość mieszkańców wsi tego nie rozumiała: „Kogo to obchodzi, czy kury są zadowolone?” wołali chłopi. Ale po chwili złagodnieli i zaczęli się zastanawiać, czy słusznie uważają, że samopoczucie gospodarskich zwierząt jest nieistotne...

A Wy jak myślicie? Czy zwierzęta mają uczucia? Cyla i Brecht uważają, że tak. W swojej wiosce – Błądzikowie na Kszubach – mają w domu pieska Kudłatka. Zawsze się z nim bawią i dbają o to, by był najedzony. „Dzięki temu, że my się nim opiekujemy, Kudłatek opiekuje się nami i broni obejścia” – zauważyła Cyla.

Na twarzach mieszkańców wsi pojawiły się uśmiechy i łzy wzruszenia. Uświadomili sobie, że zwierzęta zasługują na dobrą opiekę i troskę. Jeśli źle się je traktuje są przemęczone i nie pomagają przy różnych pracach. Co innego, jeśli są odkarmione i mają czas na odpoczynek.

Mieszkańcy wioski postanowili: woźnica jest wolny, ale w ramach zadośćuczynienia naprawi wioskowy młyn. Mieszkańcy zaś zobowiązali się lepiej traktować swoje zwierzaki. I co dalej? Cała nieprzyjemna przygoda skończyła się bardzo miło! Zorganizowano wielkie ognisko i usmażono pyszną jajecznicę (z jajek, którymi o mały włos obrzucono by woźnicę). Po chwili pojawiła się te miejscowa kapela i… zaczęły się tańce!

Zaglądamy do lubelskiej kuchni

Przemek Łozowski zaprosił nas do regionu lubelskiego i otworzył kuchnię pełną lokalnych przysmaków. Dowiedzieliśmy się, że jedzenie na przyjęcia (weselne czy rodzinne) przygotowywały gospodynie i ich sąsiadki. Dla takich kucharek były nawet specjalne przyśpiewki. Śpiewało się im na przykład tak:

Hej po rosie, po rosie
Złóżcie się kucharce po grosie
Ona dobrze gotowała
Soli, pieprzu nie żałowała…

Główną potrawą weselną był kiedyś bigos. Mówi się, że im częściej był odgrzewany, tym był lepszy. Na Lubelszczyźnie popularne były też różne, nieznane w innych regionach, pierogi. Często były zapiekane, a farsz był zrobiony z kaszy. Posłuchajcie opowieści Przemka, by dowiedzieć się więcej!

Warszawiak flancowany – kto to taki?

Heniek Małolepszy wyjaśnił, kim jest warszawiak flancowany i opowiedział o tym, jak bardzo można kochać miasto, w którym się mieszka.

- Warszawiaków dzielimy na warszawiaków flancowanych i legularnych. Legularnych, czyli takich, co się urodzili w Warszawie i drugich, flancowanych, czyli przyjezdnych – tłumaczył nam Małolepszy. – Każden warszawiak, flancowany czy legularny, jak jest prawdziwy, to kocha swoje miasto. Dlaczego kochać Warszawę…?

Właśnie, dlaczego kochać Warszawę… hmm… zastanówmy się, słuchając piosenki Alberta Harrisa, warszawskiego Żyda, który napisał ją w czasie Powstania Warszawskiego.

A warszawski sznyt poznać możemy jeszcze dziś, udając się na ulicę Stalową, na Pradze. Odbywa się tam Święto ulicy Stalowej i czeka mnóstwo atrakcji dla małych i dużych!

Pomorze i Kujawy w sercu… Warszawy!

Marta Powałowska, nasza wydawczyni (czyli taka osoba w radiu, która dba o to, by audycja „Źródełko” została wyemitowana bez problemów) odwiedziła tym razem Narodowy Instytut kultury i Dziedzictwa Wsi. Rozmawiała z Elżbietą Osińską-Kassą, która zaprosiła nas na wyjątkowe wydarzenie!

2 lipca przy gmachu Biblioteki Rolniczej (Krakowskie Przedmieście 66) mamy szansę na spotkanie z kulturą Pomorza i Kujaw. W samo południe będziemy mogli usłyszeć zespoły regionalne i spróbować pysznych potraw z terenów Pomorza i Kujaw. A od 18.00 NIKiDW zaprasza na potańcówkę przy dźwiękach kapel z m.in. Kaszub, Pałuk i Kujaw! Zapraszamy i my! Może spotkamy się na parkiecie?

 


Radio retsro mis free 1200.jpg

UWAGA! Od maja czekamy na Was nie tylko w każdą niedzielę o godz. 11.00 na antenie Polskiego Radia Dzieciom, ale także w podcastach Polskiego Radia!

***

Tytuł audycji: Źródełko 

Prowadzili: Hanna Szczęśniak i Piotr Dorosz

Data emisji: 18.06.2023

Godzina emisji: 11.00

Audycja "Źródełko" powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi.Audycja "Źródełko" powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi.
Zobacz także