Nauka

Dinozaury przeżywały kryzys jeszcze przed zagładą

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2012 15:45
Jeszcze zanim doszło do masowego wymierania 65 mln lat temu, niektóre dinozaury mogły doświadczać długotrwałego kryzysu, w wyniku którego ich liczba znacznie się zmniejszyła.
Dinozaury przeżywały kryzys jeszcze przed zagładą
Foto: sxc.hu
Zanim doszło do globalnej zagłady dinozaury przeżywały kryzys
Jeszcze zanim doszło do masowego wymierania 65 mln lat temu, niektóre dinozaury mogły doświadczać długotrwałego kryzysu, w wyniku którego ich liczba znacznie się zmniejszyła. 
Proces stopniowego wymierania dotyczył głównie większych roślinożerców. Ich liczba zaczęła się zmniejszać już na 12 mln lat przed końcem epoki kredowej. Nie dotyczyło to mięsożerców, największych oraz średniej wiekości roślinożerców. Niekiedy czynnikiem istotnym powolnego wymierania była lokalizacja geograficzna – dowodzą naukowcy z międzynarodowego zespołu. Wyniki swoich badań publikują na łamach majowej edycji "Nature Communications".
"W historii paleontologii nie było chyba wielu kwestii, które by tak bardzo pobudzały badania naukowe i fascynację zwykłych ludzi, jak zagadka wyginięcia nie-ptasich dinozaurów" – opisuje główny autor badań, Steve Brusatte z Columbia University.
Zamiast podejmować próbę zwykłego liczenia skamieniałości dinozaurów, co z oczywistych względów grozi otrzymaniem niewiarygodnych wyników, naukowcy skupili się na kwestii bioróżnorodności. Jeżeli bioróżnorodność w danej grupie zwiększa się, oznacza to, że ta grupa "podbija" nowe nisze ekologiczne. Z drugiej strony, zmniejszająca się bioróżnorodność może być oznaką wymierania.
Naukowcy badali siedem grup dinozaurów, a w ich obrębie 150 gatunków.
"Ludzie często myślą o dinozaurach jako o monolitycznej grupie. Mówią: dinozaury to, dinozaury tamto. A przecież dinozaury były niezwykle różnorodne – opisuje Richard Butler z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium. - W epoce kredowej żyły ich setki gatunków, różniących się dietą, kształtem i rozmiarami".
 
Badacze doszli do wniosku, że hadrozaury i ceratopsydy, dwie grupy o dużych rozmiarach ciała, mogły wymierać już 12 mln lat przed ostateczną zagładą dinozaurów, która zakończyła epokę kredową.
Z kolei populacje małych roślinożerców (ankylozaury i coelurozaury) oraz największych roślinożerców (zauropody) były stabilne, a nawet odrobinę się rozwijały. Jednak obraz, który się wyłania, jest jeszcze bardziej skomplikowany. Hadrozaury ginęły w Ameryce Północnej, ale rozwijały się w Azji.


Proces stopniowego wymierania dotyczył głównie większych roślinożerców. Ich liczba zaczęła się zmniejszać już na 12 mln lat przed końcem epoki kredowej. Nie dotyczyło to mięsożerców, największych oraz średniej wiekości roślinożerców. Niekiedy czynnikiem istotnym powolnego wymierania była lokalizacja geograficzna – dowodzą naukowcy z międzynarodowego zespołu. Wyniki swoich badań publikują na łamach majowej edycji "Nature Communications".

- W historii paleontologii nie było chyba wielu kwestii, które by tak bardzo pobudzały badania naukowe i fascynację zwykłych ludzi, jak zagadka wyginięcia nie-ptasich dinozaurów – opisuje główny autor badań, Steve Brusatte z Columbia University.

Zamiast podejmować próbę zwykłego liczenia skamieniałości dinozaurów, co z oczywistych względów grozi otrzymaniem niewiarygodnych wyników, naukowcy skupili się na kwestii bioróżnorodności. Jeżeli bioróżnorodność w danej grupie zwiększa się, oznacza to, że ta grupa "podbija" nowe nisze ekologiczne. Z drugiej strony, zmniejszająca się bioróżnorodność może być oznaką wymierania.

Naukowcy badali siedem grup dinozaurów, a w ich obrębie 150 gatunków. - Ludzie często myślą o dinozaurach jako o monolitycznej grupie. Mówią: dinozaury to, dinozaury tamto. A przecież dinozaury były niezwykle różnorodne – opisuje Richard Butler z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium. - W epoce kredowej żyły ich setki gatunków, różniących się dietą, kształtem i rozmiarami.
 
Badacze doszli do wniosku, że hadrozaury i ceratopsydy, dwie grupy o dużych rozmiarach ciała, mogły wymierać już 12 mln lat przed ostateczną zagładą dinozaurów, która zakończyła epokę kredową.

Z kolei populacje małych roślinożerców (ankylozaury i coelurozaury) oraz największych roślinożerców (zauropody) były stabilne, a nawet odrobinę się rozwijały. Jednak obraz, który się wyłania, jest jeszcze bardziej skomplikowany. Hadrozaury ginęły w Ameryce Północnej, ale rozwijały się w Azji.

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: Azja diety Monachium
Czytaj także

Archeopteryks był czarny jak węgiel

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2012 17:30
Archeopteryks miał pióra czarne jak smoła, w dodatku o mocnej budowie. Może to znaczyć, że praptak potrafił latać – informują naukowcy na łamach "Nature Communications".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wielkie pchły utrapieniem dinozaurów

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2012 16:43
Miały nawet ponad dwa centymetry długości. Naukowcy dysponują aż dziewięcioma okazami, które reprezentują dwa gatunki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dinozaury wyginęły, bo składały jaja

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2012 05:00
Jajorodność okazała się dużą słabością dinozaurów. Gdyby młode rodziły się, a nie wykluwały z jaj, wzrosłaby szansa dinozaurów na przetrwanie - uważają naukowcy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kopalniane El Dorado w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2012 15:00
W kamieniołomie nieopodal Tomaszowa Mazowieckiego odkryto jedno z najciekawszych na świecie stanowisk paleontologicznych z okresu górnej jury. Dowiemy się jak wyglądała Ziemia 148 milionów lat temu.
rozwiń zwiń