Nauka

„Kieszonkowa” Wieża Babel

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2007 09:32
Phraselator P2 jest owocem badań naukowców i inżynierów, które trwały blisko dekadę.

 

 
Każdy z nas zapewne marzy o szybkim porozumiewaniu się z innymi. To problemy z wzajemnym zrozumieniem naszych wypowiedzi są najczęstszą przyczyną sprzeczek, zatargów i konfliktów. Bywa, że samo złe użycie określonych słów spowoduje kłopot, nie mówiąc o rozmowie w obcych językach... Z pomocą w dialogu z innymi przychodzi „Voxtech Phraselator P2” - wynalazek, który ma pokonać trudności w zrozumieniu się.

Zbudowano go z myślą o użyciu w wojsku. Jest owocem badań naukowców i inżynierów, które trwały blisko dekadę. Już w roku 1999 Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony  Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DARPA) rozpoczęła prace nad rozwojem translatora do zastosowań medycznych i militarnych. Pierwsze wersje takich urządzeń miały wymiary ówczesnych laptopów. Dziś użytkownik otrzymuje dość zgrabny, ale solidnie wyglądający przenośny przedmiot o wymiarach 13 x 18 cm, którego możliwości są nieporównywalnie większe od tych, którymi dysponował sprzęt z 2000 roku.

Phraselator P2 nie jest, jak mogłoby się wydawać, prostym programem zamkniętym w przenośnej obudowie. Mimo iż problem bezpośredniego rozpoznawania i tłumaczenia języków za pomocą komputera jest polem aktywnych badań od ponad 50 lat, nadal  „tłumaczenia komputerowe” są w fazie raczkowania, a ich dokładność jest stosunkowo niska. Największy problem stanowią idiomy  oraz fonemy, różnicujące znaczenie wyrazów. Kwestia ta jest poważniejsza, niż początkowo się wydawało.

Twórcy Voxtech Phraselator'a P2 wybrali inną drogę – zadaniem nie jest uniwersalne tłumaczenie całych tekstów na język obcy, ale operowanie na konkretnym zasobie leksykalnym i zbiorze dobrze zorganizowanych i funkcjonalnych fraz. To przybliża go do sposobu, w jaki komunikują się ludzie. Przeniesienie środka ciężkości z rozpoznawania wieloznaczności na tłumaczenie całych zwrotów zdecydowanie ułatwiło zadanie przełamywania barier językowych. Oczywiście, nie jest to pełna i nieograniczona komunikacja, ale unika największych błędów klasycznej translacji komputerowej.

Pojawia się więc pytanie, jak takie coś działa w praktyce? Nie jest to jeszcze tłumaczenie dwukierunkowe, ale w czasie rzeczywistym obsługuje jeden język wejściowy. Urządzenie zaprojektowano dla żołnierzy amerykańskich, będących w krajach, których języków nie znają i nie mają czasu by się ich nauczyć. Dlatego też podstawowa baza zwrotów zawiera frazy z zakresu egzekwowania prawa, pierwszej pomocy czy konfliktów zbrojnych. Wystarczy, że żołnierz powie konkretną formułkę po angielsku, jak np. „pomoc medyczna jest już w drodze”, by translator powtórzył ją w języku docelowym. A baza języków jest duża, liczy ich ponad 40. Co istotne, w zakresie terminologii medycznej i wojskowej obsługiwany jest także język polski.

Ważnym plusem  Phraselator'a jest jego modułowa konstrukcja. Narzędzie ma wbudowane gniazdo popularnych kart pamięci SD, więc różne zakresy tematyczne różnych języków można przechowywać na oddzielnych nośnikach. Takimi przykładowymi modułami, o które możemy Phraselator'a rozbudować, jest słownictwo z zagadnień służby celnej i granicznej, branży turystycznej, ratownictwa wodnego i górskiego czy też klęsk żywiołowych. Każdą z takich baz można oczywiście aktualizować. Port USB i duży kolorowy ekran dotykowy również ułatwią nam pracę. Z pewnością w przyszłości pojawią się także bazy edukacyjne i turystyczne, a na rozwój innych języków „wejściowych” nie trzeba będzie czekać.

Miejmy nadzieję, że, podobnie jak inne wynalazki Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony (jak choćby również stworzone z myślą o wojskowości sieć Internet czy system satelitarnego pozycjonowania GPS), Phraselator szybko przejdzie przez etap popularyzacji. Cena 2300$ za „bardzo  zaawansowany”, ale jednak słownik, jest bowiem wysoka... Czy jest on wart tej sumy? Na to pytanie musimy odpowiedzieć sami, gdy uwzględnimy możliwości jego zastosowania i nasze potrzeby.

Przemysław Goławski

Czytaj także

Cyfrowe oblicze mediów

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2009 13:45
Materiał Polskiego Radia Euro.
rozwiń zwiń
Czytaj także

iPad – grajpad

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2010 15:51
Miłość ci wszystko wybaczy... nawet to, że nie obsługuję flash, nie mam wbudowanej kamery ani portu usb. Nie mogę otworzyć kilku aplikacji na raz... Ale jestem piękny, Twój iPad.
rozwiń zwiń