RIO 2016

Rio 2016: kontrowersyjna Rosjanka Kliszina w finale skoku w dal

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2016 09:04
Rosjanka Daria Kliszina, na której start w Rio de Janeiro zgodę wyraził Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS), awansowała do olimpijskiego, 12-osobowego finału konkursu skoku w dal.
Daria Kliszina
Daria KliszinaFoto: PAP/EPA/DIEGO AZUBEL
Serwis specjalny
brazylia rio 1200 F.jpg
Rio 2016

Kliszina uzyskała ósmy wynik eliminacji - 6,64. Najlepsza była Serbka Ivana Spanovic - 6,87. Drugie miejsce zajęła Niemka Malaika Mihambo - 6,82, a trzecie Amerykanka Brittney Reese - 6,78. Polki nie startowały.

Rosyjskich lekkoatletów nie ma na igrzyskach w Rio. Cała reprezentacja "Sbornej" została wykluczona z olimpijskiej rywalizacji lekkoatletów w związku z wykryciem w Rosji zorganizowanego systemu dopingowego, w który zaangażowane były m.in. ministerstwo sportu i służby specjalne.

Kliszina w drodze wyjątku otrzymała zgodę na start pod flagą olimpijską, ponieważ udowodniła, że w ostatnich latach mieszkała w USA i przechodziła testy dopingowe poza granicami Rosji.

W sobotę, na trzy dni przed rozpoczęciem zawodów w tej konkurencji, była informacja, że 25-letnia zawodniczka została wykluczona w związku z pojawieniem się "nowych okoliczności". Nieoficjalnie wiadomo, że chodziło o kolejne ustalenia kanadyjskiego prawnika Richarda McLarena, autora raportu opisującego procederu dopingowego w Rosji.

Kliszina zaskarżyła tę decyzję do CAS, a to gremium zezwoliło jej na występ w igrzyskach.

Dziś w Rio