Konkordat wszedł w życie 26 kwietnia 1998.
Umowę regulującą stosunki między państwem polskim a Watykanem podpisano 28 lipca 1993, w obecności ówczesnego prezydenta, Lecha Wałęsy, premier Hanny Suchockiej, marszałków Sejmu i Senatu, przedstawicieli rządu i Episkopatu podpisali: minister Krzysztof Skubiszewski i nuncjusz apostolski w Polsce, arcybiskup Józef Kowalczyk.
- To powrót do tego, co zostało zerwane - mówił Krzysztof Skubiszewski. - Istniejąca od dwóch tysięcy lat Stolica Apostolska i tysiącletnie państwo polskie znowu wiążą się ze sobą w tej, jakże dawnej i wypróbowanej formie prawnej, jaką jest konkordat.
01:53 Podpisanie konkordatu - relacja z uroczystości - fragm. aud. 7 dni w kraju i na świecie.mp3 Relacja z uroczystości podpisania konkordatu pomiędzy Stolicą Apostolską a Rzeczpospolita Polską - fragm. aud. "7 dni w kraju i na świecie" (28.07.1993)
Stosunki z Watykanem
Polska po raz pierwszy zawarła umowę z Watykanem w 1925 roku. Konkordat został podpisany 10 lutego w Rzymie i ratyfikowany przez stronę polską 27 marca tego samego roku. Władze komunistycznej Polski w 1945 roku zerwały jednak umowę ze Stolicą Apostolską. Do rozmów na temat ponownego podpisania dokumentu wrócono kilkadziesiąt lat później.
Nazwa pochodzi z języka łacińskiego, od concordare – zgadzać się. Konkordat jest umową międzynarodową zawieraną między państwem, a Stolicą Apostolską, regulującą sprawy interesujące obie strony (pozycja Kościoła katolickiego w danym państwie, zapewnienie wolności nauczania religii i wypełniania swojej misji, kwestie własności, ważności małżeństw sakramentalnych, wpływu władz państwowych na obsadę stolic biskupich itp.).
Religia w szkole
Podczas dyskusji na temat podpisania konkordatu najwięcej sporów wywoływała w naszym kraju kwestia wprowadzenia religii do szkół. Art. 12 głosił:
"Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji, państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola prowadzone przez organa administracji państwowej i samorządowej organizują, zgodnie z wolą zainteresowanych, naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych".
O obawach związanych z tym właśnie zapisem mówił Marek Mądrzejewski w audycji nadanej miesiąc po podpisaniu dokumentu. Gośćmi programu byli: ks. biskup Tadeusz Pieronek , sekretarz Episkopatu Polski, Jadwiga Skórzewska-Łosiak, wiceminister sprawiedliwości oraz Zdobysław Lisowski, minister edukacji narodowej.
14:53 W miesiąc po podpisaniu konkordatu - ocena - aud. Marka Mądrzejewskiego.mp3 Dyskusja na temat podpisania konkordatu przeprowadzona przez Marka Modrzejewskiego miesiąc po zawarciu umowy. Gośćmi audycji byli: ks. biskup Tadeusz Pieronek, sekretarz Episkopatu Polski, Jadwiga Skórzewska-Łosiak, wiceminister sprawiedliwości oraz Zdobysław Lisowski, minister edukacji narodowej (28.08.1993)
W zgodzie z prawem?
- Zarzut jaki jest w związku z tym artykułem powtarzany - mówił autor audycji. – polega na tym, że nie ma tutaj trybu dopuszczającego pewną swobodę. Czy jest to w zgodzie z dotychczas obowiązującym w Polsce systemem prawnym? Czy to nowość, która może stać się powodem podważania konkordatu? – pytał zaproszonych do studia gości.
- Konkordat był dyskutowany kilkanaście lat - stwierdził Zdobysław Lisowski. - Natomiast w ostatnich miesiącach, kiedy ja przystąpiłem do prac nad dokumentem, to one właściwie były na ukończeniu. Wtedy jeszcze nie było mowy o tym, że Sejm zostanie rozwiązany, że będzie rząd tymczasowy.
Scena polityczna
Konkordat był podpisany w trudnej dla Polski sytuacji politycznej. 28 maja 1993 roku Sejm RP na wniosek NSZZ Solidarność, większością jednego głosu uchwalił wotum nieufności dla rządu Hanny Suchockiej. Dzień później prezydent Lech Wałęsa, korzystając ze swoich konstytucyjnych uprawnień, nie przyjął dymisji premier Suchockiej, ale rozwiązał parlament.
Część ówczesnych komentatorów uważała, że w momencie takich zawirowań na scenie politycznej, umów o tak dużej randze, nie powinien zawierać rząd tymczasowy. Podkreślano też, że Polska była przed zmianą Konstytucji, a konkordat mógł mieć wpływ na jej przyszły kształt.
- Myśmy się starali, żeby tak zapisać te nasze ustalenia, aby nie trzeba ich było zmieniać w momencie, kiedy uchwalimy nową Konstytucję – powiedział minister edukacji narodowej.
Przywileje Kościoła
Przeciwnicy konkordatu uważali, że dzięki tak podpisanej umowie Kościół w Polsce uzyskał same przywileje.
- Wydaje mi się, że popełnia się w tej sprawie zasadniczy błąd, myląc prawo z przywilejem – odpierał zarzuty ks. biskup Tadeusz Pieronek. – W konkordacie rozważono przede wszystkim te kwestie, które wynikają z prawa do wolności religijnej, a więc sankcjonowano zapisami prawa bardzo podstawowe prawa osoby ludzkiej, prawa osób wierzących, należących do kościoła katolickiego.
Ślub kościelny
Kontrowersje budziły również zapisy dotyczące zawierania ślubów. Wątpliwości wyjaśniała w audycji Jadwiga Skórzewska-Łosiak, wiceminister sprawiedliwości.
- Konkordat nie reguluje nic innego, jak to, że małżeństwo kanoniczne, od chwili swego zawarcia, odnosi skutki cywilne, oczywiście pod pewnymi warunkami - mówiła Jadwiga Skórzewska-Łosiak.
Ratyfikacja
Konkordat podpisano 28 lipca 1993 roku. Ustawa o wyrażeniu zgody na ratyfikację umowy ze Stolicą Apostolską została uchwalona dopiero przez Sejm III kadencji w dniu 8 stycznia 1998 r. 6 tygodni później ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał dokument ratyfikacyjny. Konkordat wszedł w życie 25 kwietnia 1998 roku.
bs