Redakcja Polska

Wiceszef MON o celach Kremla: destabilizacja Ukrainy i sianie paniki

07.02.2022 09:11
- Jesteśmy gotowi do tego, by reagować kryzysowo, od tego są odpowiednie służby, ale powtarzam, za wcześnie. Ukraińcy też o to proszą - żeby nie siać paniki. Jednym z celów Rosji jest destabilizowanie tego kraju - przestrzegał Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej.
Marcin Ociepa wskazał, że Rosja gotowa jest cofnąć tylko niektóre jednostki, ale pozostawić je, np. na Białorusi
Marcin Ociepa wskazał, że Rosja gotowa jest cofnąć tylko niektóre jednostki, ale pozostawić je, np. na BiałorusiPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

- Być może wojska rosyjskie nie wycofają się już z Białorusi, będą znacznie bliżej nas, co zmienia naszą sytuację geopolityczną - powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" wiceszef MON Marcin Ociepa.

Ociepa zapytany, czy dojdzie do konfliktu zbrojnego na Ukrainie, odparł, że dywagacje zostawia publicystom, natomiast zadaniem ministrów i generałów jest być przygotowanym na wszystkie scenariusze - zarówno na eskalację napięcia, jak i pokojowe rozwiązanie.

Cztery scenariusze rozwoju konfliktu

Na uwagę, że w grę wchodzi obecnie kilka scenariuszy: konflikt pełnoskalowy, konflikt na mniejszą skalę albo deeskalacja napięcia, wiceszef MON dodał czwarty scenariusz. - Kosztowny dla Rosji, ale prawdopodobny - że się cofną, ale tylko niektóre jednostki, czyli np. z Białorusi już się nie wycofają. Co w sensie strategicznym całkowicie zmienia naszą sytuację geopolityczną - powiedział.

Podkreślił, że w tym scenariuszu znaczna część wojska rosyjskiego byłaby przesunięta bliżej Zachodu. - Bliżej nas i bliżej Ukrainy. Bo będą do ewentualnej ofensywy znacznie lepiej przygotowani niż teraz. My się skupiamy na lutym 2022 r., a może być tak, że Rosja przećwiczy pewne scenariusze, w tym logistyczne, i za rok–dwa zadziała znowu, tyle że znacznie szybciej - powiedział wiceminister obrony.

Wiceszef resortu był pytany także, czy Polska jest przygotowana na napływ uchodźców spowodowany konfliktem zbrojnym na Ukrainie. - Jesteśmy gotowi do tego, by reagować kryzysowo, od tego są odpowiednie służby, ale powtarzam, za wcześnie. Ukraińcy też o to proszą - żeby nie siać paniki. Jednym z celów Rosji jest destabilizowanie tego kraju. Ten stan napięcia i ciągłych alarmów powoduje spadek atrakcyjności inwestycyjnej Ukrainy. Już teraz spada kurs hrywny. Rząd w Kijowie odczuwa presję, która może skutkować zapaścią gospodarczą. A bankructwo Ukrainy jest atrakcyjnym scenariuszem dla Putina. Bo on wtedy wjedzie do państwa upadłego jako zbawca na białym koniu - powiedział wiceszef MON.

Ustawa o obronności ojczyzny

Ociepa pytany o projekt ustawy o obronności ojczyzny, który przedstawił prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister obrony Mariusz Błaszczak, przekazał, że projekt wkrótce trafi na Komitet Stały Rady Ministrów, a w życie ma wejść w połowie roku.

- Jesteśmy zdeterminowani, aby w możliwie krótkim czasie powiększyć armię do (...) 250 tys. wojsk operacyjnych i 50 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej. Przedstawimy harmonogram. Szczególnie dziś widać, jak trafione są priorytety ministra Mariusza Błaszczaka: zwiększanie liczebności armii, wyposażenie jej w najnowocześniejszy sprzęt i pogłębianie relacji sojuszniczych w ramach NATO - zaznaczył wiceminister.


IAR/PAP/dad


Zniesione zostaną wszelkie ograniczenia w tranzycie kolejowym z Ukrainy do Polski

06.02.2022 18:18
Od 10 lutego nastąpi zniesienie ograniczeń tranzytowych dla towarowych przewozów kolejowych przez terytorium Ukrainy do Polski - poinformował  minister infrastruktury Andrzej Adamczyk po spotkaniu z przedstawicielami rządu Ukrainy w Krasiczynie.

"Nie panikuj, przygotuj się". Ukraińscy weterani szkolą cywilów

07.02.2022 10:06
Weterani Pułku "Azow" walczącego na wschodzie kraju ze wspieranymi przez Rosję separatystami przygotowali dla cywilów ćwiczenia. Mieszkańcy zachodniej części Kijowa mogli przygotować się na "przywitanie wroga z bronią w ręku".

NATO nie ma sygnałów, aby Rosja chciała zaatakować kraje bałtyckie

07.02.2022 13:45
NATO nie dostrzega żadnych sygnałów, aby Rosja chciała zaatakować kraje bałtyckie - powiedział w Wilnie szef Komitetu Wojskowego NATO admirał Rob Bauer. Zaznaczył, że Sojusz wierzy w rozwiązanie napięcia wokół Ukrainy na drodze dyplomatycznej.