Prezydent Donald Trump, wracający w sobotę helikopterem Marine One do Białego Domu, nie udzielił żadnych komentarzy mediom, ale gestem zaciśniętej pięści dał wyraz determinacji. Niespełna dwie godziny później ogłosił, że amerykańskie siły powietrzne dokonały udanego ataku na trzy kluczowe irańskie ośrodki wzbogacania uranu – w Fordo, Natanz i Isfahanie.
– Operacja zakończyła się spektakularnym sukcesem. Kluczowe obiekty zostały całkowicie zniszczone – podkreślił prezydent.
Uderzenie z powietrza i morza
Według danych Pentagonu, siedem bombowców B-2 wyleciało w kierunku Iranu z bazy w USA, pokonując trasę przez Atlantyk. W trakcie ponad 18-godzinnego lotu samoloty były wielokrotnie tankowane w powietrzu. Około godziny 2:00 czasu lokalnego dokonały precyzyjnego bombardowania. Użyto w sumie 14 bomb penetrujących GBU-57 o masie ponad 13 ton każda – pierwszy raz w warunkach bojowych.
00:54 13706215_1.mp3 Pentagon poinformował, że operacja bombardowania irańskich obiektów nuklearnych planowana była od wielu tygodni. W operacji przeciwko Iranowi wzięło udział ponad sto samolotów, które zrzuciły na cele w Iranie dziesiątki bomb i pocisków manewrujących. O szczegółach amerykańskiej operacji Marek Wałkuski (IAR)
Dwanaście z tych bomb spadło na podziemny kompleks nuklearny w Fordo, pozostałe dwie uderzyły w Natanz. W tym samym czasie z okrętów podwodnych operujących w Zatoce Perskiej wystrzelono około 30 rakiet manewrujących Tomahawk w kierunku obiektów w Natanz i Isfahanie.
W całej operacji uczestniczyło ponad 125 amerykańskich samolotów, w tym myśliwce czwartej i piątej generacji, dziesiątki latających cystern, bombowce stealth, maszyny rozpoznawcze i drony.
Planowany atak i dezinformacja
Jak ujawnił generał Dan Caine, szef połączonych sztabów USA, operacja była przygotowywana od wielu tygodni. W nocy z piątku na sobotę wystartowała grupa bombowców w stronę Pacyfiku, co miało odwrócić uwagę irańskich systemów wywiadowczych. Prawdziwy atak nadszedł znienacka z drugiego kierunku.
– To była precyzyjna, dobrze zaplanowana i skuteczna misja – powiedział generał Caine. – Użyliśmy około 75 precyzyjnych pocisków kierowanych. Wszystkie cele zostały trafione z maksymalną skutecznością.
"Pokój przez siłę" – strategia Trumpa
Sekretarz obrony USA Pete Hegseth określił operację jako „przytłaczający sukces” i wyraził przekonanie, że irański program nuklearny został „całkowicie zniszczony”. Dodał, że była to realizacja doktryny prezydenta Trumpa o budowaniu pokoju poprzez siłę.
– To była odważna i genialna operacja, która pokazała, że amerykańska siła odstraszania wróciła – zaznaczył Hegseth.
00:50 13706164_1.mp3 Sekretarz obrony USA Pete Hegseth oświadczył, że amerykański atak na obiekty nuklearne w Iranie był przytłaczającym sukcesem. Szef Pentagonu wyraził przekonanie, że program jądrowy Iranu został całkowicie zniszczony. Z Waszyngtonu Marek Wałkuski (IAR)
IAR/dad