Instrukcje są już dostępne online w językach: czeskim, angielskim, ukraińskim oraz w czeskim języku migowym. Ich głównym celem jest odciążenie systemu ratunkowego w pierwszych 72 godzinach kryzysu, tak by służby mogły skupić się na ratowaniu życia. Poradnik, który bazuje na fińskim modelu reagowania kryzysowego, nie dotyczy sytuacji militarnych – jego założeniem jest, że pomoc państwowa może dotrzeć do potrzebujących dopiero po trzech dniach od wystąpienia zdarzenia.
W broszurze mieszkańcy znajdą konkretne porady dotyczące m.in. zabezpieczenia zapasów żywności, wody, dostępu do informacji i opieki nad bliskimi. Przypomina się, że gotowanie – np. ryżu czy makaronu – wymaga nie tylko jedzenia, ale też wody i energii. Zalecono uwzględnienie specjalnych potrzeb zdrowotnych, przygotowanie co najmniej dwóch litrów wody na osobę dziennie, posiadanie radia na baterie oraz zapisanie numerów telefonów do bliskich – na wypadek awarii sieci komórkowych.
Projekt „72 godziny” może mieć szczególne znaczenie również dla mniejszości narodowych mieszkających w Czechach – w tym dla Polaków, którzy stanowią jedną z najstarszych i najlepiej zorganizowanych społeczności w tym kraju.
Zgodnie z wynikami Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 roku, około 37 910 osób zadeklarowało w Czechach polskie pochodzenie – w tym 26 802 osoby wyłącznie polską narodowość, a kolejne 9 814 osób narodowość mieszaną: polską i czeską. Choć liczebnie stanowią około 0,37 proc. ogólnej populacji Czech, ich znaczenie – zwłaszcza w regionach przygranicznych – jest nieproporcjonalnie duże.
Największe skupisko Polonii znajduje się na Zaolziu, czyli w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego. Region ten, przylegający bezpośrednio do granicy z Polską, od dziesięcioleci jest centrum życia kulturalnego, edukacyjnego i społecznego polskiej mniejszości. W Czeskim Cieszynie, będącym symboliczną stolicą Zaolzia, Polacy stanowią aż 14,3 proc. ludności. Znacząco wpływają tam na lokalne życie społeczne, działalność samorządową oraz edukację w języku polskim.
Polonia w Czechach aktywnie pielęgnuje swoje dziedzictwo i język – funkcjonują polskie szkoły, przedszkola, media i organizacje społeczne, takie jak Polski Związek Kulturalno-Oświatowy. Mimo zmieniającej się struktury narodowościowej kraju, postępującej integracji i migracji, Polacy pozostają jedną z najlepiej zorganizowanych i najbardziej rozpoznawalnych mniejszości narodowych w Republice Czeskiej.
W tym kontekście udział Polonii w programach takich jak „72 godziny” może nie tylko zwiększyć poziom ich bezpieczeństwa, ale też przyczynić się do wzmacniania odporności całych lokalnych społeczności – zwłaszcza na terenach przygranicznych, gdzie wielokulturowość jest codziennością.
PAP/bs