Katar 2022: Szymon Marciniak poprowadzi finał Argentyna - Francja? Są nowe informacje

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2022 11:00

Szymon Marciniak ma spore szanse na poprowadzenie finałowego meczu piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Do sprawy odniósł się były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski, który wskazuje, że Polak "jest kandydatem numer jeden". Coraz więcej pojawiających się informacji, również wskazuje polskiego arbitra.

Szymon Marciniak jest jednym z faworytów do poprowadzenia finału mundialu w KatarzeFoto: Iwanczuk/Sport/REPORTER/East News

Polskie Radio - oficjalny nadawca radiowy Mistrzostw Świata Katar 2022 - zaprasza na transmisje i relacje z mundialu. W Katarze są nasi sprawozdawcy Tomasz Kowalczyk i Filip Jastrzębski.

>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Katar 2022

Marciniak blisko finału w Katarze

Za nami walka o finał w Katarze. Pierwszy z meczów półfinałowych, Argentyna - Chorwacja, poprowadził Włoch Daniele Orsato. Z kolei sędzią drugiego, w którym broniąca tytułu Francja wygrała z Marokiem 2:0, był Meksykański arbiter Cesar Ramos.

"Obsada, którą FIFA przygotowała na mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe, wskazuje na to, że w niedzielę 18 grudnia w meczu finałowym wystąpią sędziowie z Polski: Szymon Marciniak z Płocka oraz sędziowie asystenci Paweł Sokolnicki z Płocka i Tomasz Listkiewicz z Warszawy. Sędzią wideo, najprawdopodobniej w roli szefa zespołu VAR, byłby zapewne Tomasz Kwiatkowski z Warszawy" - napisał były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski w felietonie zamieszczonym w portalu TVP Sport.

Do domu wrócił już m.in. hiszpański arbiter Mateu Lahoz, który zebrał bardzo niskie oceny za mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Holandią a Argentyną.

"W ostatnich dniach FIFA wyraźnie oszczędzała polskich sędziów. Z jednej strony pozwoliła im odpocząć, obserwować dokładnie mecze potencjalnych finalistów, czyli przygotowywać się najlepiej jak to możliwe, a z drugiej strony FIFA unikała w ten sposób ryzyka powstania jakiegoś niepotrzebnego konfliktu pomiędzy sędziami z Polski a drużynami z Argentyny, Chorwacji, Francji i Maroka. Choćby takiego, do jakiego doszło między sędzią Mateu Lahozem z Hiszpanii oraz drużynami Argentyny i Holandii podczas mecz ćwierćfinałowego. Takie czy podobne kontrowersje z reguły wykluczają sędziów z listy kandydatów do finału" - czytamy.

Rywala "kandydata numer jeden"

Rostkowski wskazał głównego kontrkandydata Marciniaka.

"Biorąc pod uwagę aspekty ściśle merytoryczne, jedynym kontrkandydatem dla Marciniaka jest Ismail Elfath. Sędziowaniem w meczu Kamerun - Brazylia i niezwykle empatycznym sposobem pokazania czerwonej kartki strzelcowi jedynego gola Amerykanin zachwycił zarówno światową opinię publiczną, ekspertów, jak i samego Pierluigiego Collinę, szefa Komisji Sędziowskiej FIFA. Natychmiast po tym meczu Włoch wyznaczył Elfatha do prowadzenia spotkania Japonia - Chorwacja w 1/8 finału. W tym spotkaniu Elfath też wypadł znakomicie i stało się jasne, że stał się jednym z faworytów do sędziowania finału" - zwrócił uwagę.

W grze pozostają także Abdulrahman Ibrahim Al-Jassim z Kataru i Muhammad Abdullah Hassan Muhammad ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, lecz nie zebrali oni tak dobrych recenzji jak polski arbiter.

Ostateczna decyzja ma zapaść w czwartek 15 grudnia w godzinach popołudniowych. Jak informuje Rodrigo Romano, być może na decyzję będziemy musieli poczekać jednak do piątku, a w czwartek poznamy tylko arbitra meczu o brązowy medal.

FIFA ma się zastanawiać między Szymonem Marciniakiem a Holendrem Dannym Makkelie.