Raport Białoruś

Białoruś: zarzut szpiegostwa dla ukraińskiego dziennikarza

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2017 06:45
Ukraiński dziennikarz Pawło Szarojko, oskarżony przez Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi (KGB) o szpiegostwo, usłyszał w poniedziałek zarzuty. Według KGB na liście jego współpracowników było co najmniej 16 osób.
Audio
  • Białoruś: ukraiński dziennikarz oficjalnie oskarżony o szpiegostwo. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Budynek KGB w Mińsku
Budynek KGB w Mińsku Foto: 9091086 / Shutterstock.com

Informację o postawieniu Szarojce zarzutów z art. 358 (szpiegostwo) Kodeksu Karnego Białorusi przekazał w poniedziałek portalowi Biełorusskije Nowosti Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB).

Białoruska telewizja państwowa, powołując się na śledczych, poinformowała w niedzielę, że sieć agenturalna, którą miał utworzyć Ukrainiec, liczyła co najmniej 16 osób. Część z nich mogła być przez niego wykorzystana nieświadomie.

W materiale telewizyjnym zaprezentowano też fragment z przesłuchania Szarojki, w którym mówi on o swojej działalności szpiegowskiej i przeprasza Białorusinów.

- Chcę szczerze wyznać, że żałuję, iż dałem się wciągnąć w nielegalną działalność, która mogła szkodzić lub szkodziła państwu – mówi Szarojko.

Szarojko, akredytowany na Białorusi jako korespondent ukraińskiego radia państwowego, został zatrzymany 25 października i umieszczony w areszcie KGB. Dopiero po ponad trzech tygodniach o jego zatrzymaniu poinformował szef Narodowej Telekompanii Ukrainy (NTKU) Zurab Alasania.

KGB twierdzi, że znalazło siatkę agentów

Według KGB, który zarzuca Szarojce stworzenie "siatki agentów na terenie Białorusi”, mężczyzna przyznał się, że jest działającym "pod przykryciem” kadrowym pracownikiem Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy w stopniu pułkownika.

Powołując się na zeznania Szarojki, władze Białorusi wydaliły z Mińska ukraińskiego dyplomatę Ihora Skworcowa, który miał – według śledczych - "koordynować” działalność szpiegowską dziennikarza.
KGB poinformował również, że pod zarzutem zdrady państwa został zatrzymany jeden z Białorusinów zwerbowanych przez Szarojkę.

Kijów odrzuca zarzuty Mińska – w oficjalnym oświadczeniu HUR stwierdził, że Szarojko od 2009 r. nie jest już pracownikiem wywiadu wojskowego, a minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin uznał jego zatrzymanie za "kompletną głupotę”.

Na wydalenie swojego dyplomaty Ukraina odpowiedziała analogicznie – z Kijowa do Mińska odesłano jednego z pracowników ambasady Białorusi.

PAP/IAR/agkm
 


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: dziesiąta grzywna dla dziennikarza Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2016 05:00
Niezależny dziennikarz z Homla na wschodzie Białorusi Kanstancin Żukouski został w środę ukarany przez sąd wysoką grzywną za współpracę z telewizją Biełsat bez akredytacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: zatrzymano ukraińskiego dziennikarza. Zarzut: szpiegostwo

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2017 22:43
Na Białorusi został zatrzymany korespondent ukraińskiego radia i telewizji Paweł Szarojko. Informują o tym niezależne mińskie media. Białoruskie KGB na razie nie komentuje sprawy
rozwiń zwiń