Raport Białoruś

Zapomniany polski korpus. Zdobyli Bobrujsk prawie bez wystrzału. A obok Białorusini walczyli o niepodległość

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2018 13:41
Losy I Polskiego Korupusu, zdobyta przez niego twierdza w Bobrujsku, krwawe walki z bolszewikami, nieistniejący dziś kopiec Dowborczyków. Równolegle – przejmujące starania Białorusinów o państwo, które to wysiłki zdusili w końcu Sowieci. O tych czasach opowiadać ma nowa książka niezależnego białoruskiego historyka Ihara Mielnikaua.
Autor książki o Zapomnianym korpusie Ihar Mielnikau (L) podczas rekonstrukcji historycznej
Autor książki o "Zapomnianym korpusie" Ihar Mielnikau (L) podczas rekonstrukcji historycznejFoto: Archiwum Ihara Mielnikaua

Praca "Zapomniany korpus. Wojsko polskie na terenie Bobrujszczyzny 1918-1920” ma zawierać około 300 zdjęć, to zgromadzone samodzielnie przez historyka materiały archiwalne i ikonograficzne.

Białoruski niezależny historyk Ihar Mielnikau jest już autorem wielu książek o historii Białorusi, a tym razem zdecydował się napisać o Bobrujsku – i o I Korpusie Polskim, o którym na Białorusi niewiele wiadomo. Starał się spojrzeć na rozgrywającą wówczas historię z białoruskiego punktu widzenia.

Ihar Mielnikau opatrzył historię Dowborczyków zebranymi przez siebie zdjęciami z epoki, współczesnymi zdjęciami twierdzy bobrujskiej, archiwaliami.

Publikacje Ihara Mielnikaua nie wpisują się w poradziecką wersję historii, obowiązującą na Białorusi – dlatego o wydanie swoich prac musi troszczyć się sam, o ile chce pozostać niezależny. Książki wydaje dzięki sponsorom, tym razem zdecydował się na zbiórkę na portalu crowdfundingowym, talaka.org. Martwi się jednak, bo zbiórka niedługo się kończy, a środków wciąż jest za mało. Książki wydaje zazwyczaj w małych nakładach.


Książka napisana, ale nie można jeszcze jej wydać

O czym będzie można przeczytać w książce? Poświęcona jest I Korpusowi Polskiemu pod dowództwem Józefa Dowbor-Muśnickiego – opowiada Ihar Mielnikau portalowi PolskieRadio.pl.

- Szczególną uwagę poświęcam historii tworzenia I Korpusu Polskiego Dowborczyków, umundurowaniu, uzbrojeniu. Piszę też o tych, którzy go tworzyli. Związani z korpusem byli m.in. Władysław Anders, generał Konstanty Plisowski, który potem dowodził obroną twierdzy brzeskiej w 1939 roku, Jan Skoryna, którego syn twierdził, że rodzina pochodzi od Franciszka Skaryny. W Korpusie były osoby niezwykłe, ale czasem niezwykłe były też losy zwykłych ludzi – opowiadał historyk.

Niestety były też walki między żołnierzami a mieszkańcami Bobrujszczyzny  - dodał autor - i o tym też jest sporo w książce. Relacje były czasem napięte.

W albumie pojawi się również kontekst proklamowanego pierwszego białoruskiego państwa – Białoruskiej Republiki Ludowej. - Opisuję walki z bolszewikami, a także stosunki z Białoruską Republiką Ludową i relacje z miejscową białoruską ludnością. Jeśli chodzi o tę ostatnią sprawę, to wyglądało różnie – były i represje, i bardzo probiałoruskie postawy – stwierdził badacz.

W książce Ihar Mielnikau napisał też m.in. o Dywizji Wielkopolskiej, która walczyła na terenie Bobrujszczyzny w latach 1919-1920, w okresie wojny polsko-bolszewickiej.

- Mowa jest o walkach o Mińsk i Bobrujsk latem 1919 r., o  grobach żołnierskich, o kopcu Dowborczyków, o historii twierdzy bobrujskiej. A twierdza bobrujska to słabo znana karta historii fortyfikacji, i w Polsce i na Białorusi. Chcę podkreśłić, że poświęcam tę książkę memu miastu, Bobrujsku, gdzie się urodziłem – dodał.

Głównym tematem jest jednak I Korpus. Mielniku zaznacza, że do tej pory historia I Korpusu Polskiego nie doczekała się wielu opracowań na Białorusi czy w Rosji, łatwiej znaleźć materiały naukowe na ten temat w Polsce.  - Staram się przedstawić tę historię z białoruskiego punktu widzenia, uwzględniając proklamowanie Białoruskiej Republiki Ludowej – zaznaczył.

A nie każdy wie, że gdy jednostki I Korpusu walczyły przeciwko bolszewikom, wspierał ich I Pułk Piechoty BRL w Mińsku – takich ciekawostek w książce będzie dużo – zachęcał Ihar Mielnikau.  

Dowiemy się, jakie walki prowadzili dowborczycy, przeciwko komu walczyli, jak prawie bez jednego strzału wzięli twierdzę Bobrujska w 1918 i jak francuskie czołgi pomagały w walkach przeciwko bolszewikom w 1919 r. Przeczytamy, kto służył w korpusie i jaka karierę ci ludzie zrobili później w okresie II RP – opowiadał  też historyk.

- Jednym z ułanów w korpusie Dowbora był Konstanty Drucki- Lubecki. Młody oficer później zrobił wielką kariere i w 1939 r. dowodził Wileńską brygadą kawalerii. Został wzięty do niewoli radzieckiej i w 1940 r. rozstrzelany pod Kijowem – mówił Ihar Mielnikau. Jego nazwisko figuruje na tzw. ukraińskiej liście katyńskiej.


Twierdza bobrujska. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua
Twierdza bobrujska. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua

Zapomniany kopiec

Jedną z największych tajemnic Bobrujska był kopiec Dowborczyków, usypany ku czci poległych.  Obecnie nie został po nim żaden ślad. Kopiec można obejrzeć jednak na starych zdjęciach. Udało się też ustalić, gdzie się znajdował.

- Kopca szukałem bardzo długo. Pomogli mi w tym koledzy z Czech, którzy zajmowali się poszukiwaniem miejsc pochówków czeskich żołnierzy w twierdzy. W końcu udało się zlokalizować to miejsce – mówi Ihar Mielnikau.

Historyk ma nadzieję, że dyplomatom uda się postawić tablicę upamiętniającą żołnierzy korpusu polskiego, którzy  zginęli w walkach z bolszewikami w 1918  r.

Kopiec – wedle historyków – górował nad cmentarzem, na którym spoczywało około 2 tysięcy Dowborczyków.

Zaznacza jednak, że jest tam duży cmentarz wojenny -  groby Polaków, czerwonoarmistów, Niemców i innych. - Warto byłoby zrobić tam ogólny memoriał wojenny. Kiedyś żołnierze walczyli między sobą, ale białoruska ziemia zjednoczyła ich na zawsze – zauważa. 

Niezależny i bardzo pracowity

Białoruski niezależny historyk Ihar Mielnikau jest autorem szeregu książek poświęconych m.in. historii zachodniej Białorusi, np. ”Zachodniobiałoruska Atlantyda", ”Granica obok Zasławia 1921-1941", ”Zapomniani Bohaterowie" czy ”Odyseja Poleszuka".

Jak sam mówi, ma duże grono czytelników w Polsce, którzy interesują się jego książkami, bo dotyczą mało popularyzowanych tematów. Ilustruje książki fotografiami pochodzącymi z jego zbiorów, dokumentami z archiwaliów, zdjęciami umundurowania, broni, współczesnymi fotografiami dokumentującymi m.in. stan dawnej granicy ryskiej czy pozostałości wojskowych bunkrów.

Ostatnio, jak mówi, zdarza się, że jego bogato ilustrowane albumy czy książki oparte na jego zbiorach archiwalnych zyskują zainteresowanie bibliotek czy czytelników – ale wydawane są w tak małych nakładach, że najczęściej już są niedostępne.

Ihar Mielnikau organizuje także historyczne ekspozycje i odczyty na Białorusi i w Polsce, na Białorusi oprowadza wycieczki m.in. po okolicach dawnej granicy ryskiej. 

Na zbiorach historyka pasjonata opierała się wystawa zorganizowana przez Ihara Mielnikaua w Zasławiu, poświęcona historii Białorusi zachodniej ”Zachodniobiałoruska Atlantyda 1921-1941”. Została zamknięta na trzeci dzień. Nie zgadzała się z linią ideologiczną. Mimo tego historyk nie zraził się, a ponieważ zbiory wciąż się powiększały, organizował kolejne ekspozycje, m.in. we współpracy z polską ambasadą w Mińsku.

Ihar Mielnikau był m.in. współautorem wystawy "B iałorusini w Wojsku Polskim (1939-1945). Z prywatnego archiwum Ihara Melnikau”, która powstała z inicjatywy Ambasady RP na Białorusi.


Ihar Mielnikau. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua Ihar Mielnikau. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua

Korpus, o którym mało wiadomo

I Korpus Polski to jedna z polskich jednostek, które podczas I wojny światowej formowane były na Wschodzie. Powstał  na bazie polskich żołnierzy służących w armii rosyjskiej.  W 1917 roku wyrażono zgodę na stworzenie jednostki. Miała być skierowana na front z Niemcami.

Sytuację skomplikował przewrót bolszewicki w listopadzie 1917 roku. Tutaj do porozumienia dojść się nie udało. Podczas prób skoncentrowania korpusu, a także później, gdy stacjonował już w Bobrujsku nad Berezyną, doszło do licznych walk z bolszewikami. 

Ostatecznie po traktacie brzeskim Niemcy zmusili korpus do rozformowania się. Większość z nich udała się do Polski. W szczytowym momencie korpus liczył 30 tysięcy żołnierzy.

Dowborczycy w twierdzy Bobrujskiej, która pełniła rolę magazynów, znaleźli wiele francuskich hełmów i z nimi też kojarzona jest często ta jednostka. W taki hełm ubrany był  Dowborczyk przedstawiony na pomniku znajdującym się w Warszawie na Wybrzeżu Kościuszkowskim. Na mundurze Dowborczyków widniał krzyż z orłem u dołu.

Symboliczna kopia Kopca Dowborczyków znajduje się na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Tajemnicza twierdza

Twierdza Bobrujsk kryje w sobie wiele zagadek.  Mielnikau zaznaczył, że na terenie twierdzy pozostał dom komendanta – pozostał też gabinet generała Dowbor-Muśnickiego i gabinet przedstawicieli francuskiej misji wojskowej – opowiadał Ihar Mielnikau. Historyk zna twierdzę doskonale i organizuje wycieczki przybliżające jej historię. Niżej okładka książk i zdjęćia z jednej z takich wypraw.


Twierdza bobrujska. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua Twierdza bobrujska. Fot.: archiwum Ihara Mielnikaua

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Anulowany Dzień Niepodległości, pomniki Stalina, święto rewolucji. Łukaszenka konserwuje bolszewickie fundamenty "homo sovieticus”

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2017 18:55
Bolszewicy potrzebowali punktów zerowych, fundamentów, na których budowało się nową jakość, homo sovieticus. Te fundamenty betonuje się i sztucznie konserwuje do dziś u nas na Białorusi. Już tylko tutaj dniem wolnym od pracy jest Dzień Wielkiej Rewolucji Październikowej – mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Wincuk Wiaczorka, filolog, działacz, polityk demokratyczny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”17 września zaskoczony patrol KOP walczył do końca”. Nieznane zdjęcia i historie z ryskiej granicy. Nowy album białoruskiego historyka

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2017 17:00
Nieznane fotografie z przedwojennej ryskiej granicy, walka wywiadów Polski i Sowietów, przemyt, budowanie umocnień, propaganda, życie codzienne Korpusu Ochrony Pogranicza, bohaterska walka dwóch KOP-istów zaskoczonych wtargnięciem armii radzieckiej – o tym wszystkim opowiada dr Ihar Mielnikau w nowej książce "Granica była pod Mińskiem 1921-1941”. W albumie są setki zdjęć, opis umocnień granicy i nieznane historie, do których dotarł niezależny białoruski historyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Za ZSRR wmawiano, że Białoruś jest częścią Rosji". Białoruskie problemy z historią

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2017 23:59
- Centrum Studiów Białoruskich przy Studium Europy Wschodniej UW to akt solidarności historyków z Polski wobec kolegów z Białorusi – powiedział PolskieRadio.pl dyrektor tego ośrodka prof. Aleksander Krawcewicz. Wybitni historycy wyrzuceni z pracy w kraju Aleksandra Łukaszenki, mogą od kilku lat pracować na uczelni w Polsce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Requiem dla powstańców styczniowych, książka grodzieńskiego historyka. "Walczyli również uczniowie"

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2017 14:12
Chciałem, żeby moja książka była jak pieśń żałobna - pragnąłem oddać hołd powstańcom, którzy uczestniczyli na obecnym terytorium Białorusi w powstaniu styczniowym – tak przesłanie swojej książki z biogramami uczestników powstania wyjaśnia Wiaczesław Szwed, profesor historii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Historia to pole minowe”. Wyrzuceni z białoruskich uczelni historycy kontynuują swoje badania w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2017 16:00
Chcieliśmy pisać obiektywnie o historii. Ale ponieważ historia otwiera ludziom oczy -  jest dla władz nie do zniesienia – mówił portalowi PolskieRadio.pl prof. dr hab Wiaczesław Szwed, który stracił pracę na uczelni w Grodnie. Obecnie grupa historyków wyrzuconych z białoruskich uniwersytetów pracuje w Polsce, w Centrum Studiów Białoruskich przy Studium Europy Wschodniej UW.
rozwiń zwiń