Raport Białoruś

Żona kandydata na prezydenta: nie wiem, czy on żyje

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2011 14:35
Nie wiadomo, gdzie jest Andrej Sannikau, kandydat na prezydenta w grudniowych wyborach. Władze Białorusi miały go przenieść do innej kolonii karnej.

Andreja Sannikaua wywieziono z kolonii karnej w Nowopołocku 20 września, do więzienia w Bobrujsku miał przyjechać w sobotę 24 września. Rodzinie i mediom dziwny wydał się fakt, że transport miał trwać aż 5 dni. Teraz jednak bliscy Sannikaua są poważnie zaniepokojeni, bo do tej pory ani żona Irina Chalip, ani adwokat nie mają żadnych informacji o miejscu jego pobytu.

- Mogę uznać, że to było porwanie. Nie wiem, czy żyje. Adwokatowi powiedziano w kolonii w Bobrujsku, że Andrej przyjedzie tam w sobotę. Wydaje się, że zniknął podczas przewozu. Został porwany tuż przed szczytem Partnerstwa Wschodniego – mówi Irina Chalip portalowi Karta97.

Zagioniony w drodze

Irina Chalip otrzymała wcześniej telegram z kolonii w Nowopołocku. W piśmie stwierdzono, że Sannikow 20 września został wysłany do kolonii karnej numer 2 w Bobrujsku. Nie poinformowano o powodach przeniesienia.

23 września Chalip odwiedziła Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, gdzie powiedziano jej, że Sannikau jest „w drodze” i ma być w Bobrujsku w sobotę 24 września. Jak z kolei dowiedzieli się adwokaci, do Bobrujska przyszedł transport więźniów z Nowopołocka – ale nie było wśród nich Sannikaua. Irina Chalip ponownie musi szukać informacji w białoruskim MSW.

Białoruscy obrońcy praw człowieka potępili zmianę miejsca odbywania kary zarówno w przypadku Andreja Sannikaua, jak też lidera Młodego Fronu, Źmiciera Daszkiewicza.

14 maja sąd w Mińsku skazał Sannikaua na 5 lat pobytu w kolonii karnej za organizację „masowych zamieszek”, jak władze Białorusi nazywają demonstrację po wyborach prezydenckich 19 grudnia.

agkm, svaboda.org, naviny.by

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, portal polskieradio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Więźniom Łukaszenki mówiono: jesteś towarem

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2011 01:11
Opozycjonista białoruski Aleksander Atroszczenkau powiedział, że więźniom "mówiono otwarcie, iż są zakładnikami i towarem", który będzie wymieniany na kredyty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: tortury i zmuszanie do współpracy z KGB

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 00:02
Uładzimir Kobec, opozycjonista zatrzymany po wyborach prezydenckich, opisał swoje przejścia w areszcie KGB. To już kolejny więzień polityczny, który mówi o znęcaniu się, torturach i zmuszaniu do współpracy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sannikau przeniesiony do innej kolonii karnej

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 13:18
Według żony Iriny Chalip to próba wywarcia nacisku na Andreja Sannikaua. Mówi, że po pierwsze w Nowopołocku miał autorytet wśród współwięźniów, po drugie władze odmawiały nękania go, by pisał listy do Łukaszenki.
rozwiń zwiń