Raport Białoruś

Łukaszenka domaga się pieniędzy na ochronę granic

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2012 17:00
Aleksander Łukaszenka dał do zrozumienia, że gdy Bruksela zaczęła zbyt mocno naciskać na Białoruś, to on polecił służbom granicznym, aby przez palce patrzyły na sprawę nielegalnej migracji.
Audio
Łukaszenka domaga się pieniędzy na ochronę granic
Foto: kremlin.ru

- Dziś na Litwie, w Polsce i innych państwach obozy są przepełnione nielegalnymi imigrantami. I teraz każdego dnia są prośby o rozmowy i rozwiązanie sprawy. Ja mówię "nie" chłopaki - dopóki nie uspokoicie się, nie przestaniecie wymachiwać sankcjami, ja więcej was ochraniać nie będę - stwierdził Łukaszenka. Białoruski przywódca oznajmił, że rozwiązaniem sprawy byłoby dofinansowanie przez Unię Europejską wydatków na ochronę granicy przez białoruskie służby.  – Jest i druga opcja - płaćcie za to pieniądze. To niemało kosztuje. Musimy finansować granicę, żołnierzy, pograniczników. To dziś kosztuje miliony dolarów – oznajmił.

”Białoruś nie będzie ani polska, ani rosyjska”

Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka oświadczył też w piątek, że jego kraj nie będzie ani polski, ani rosyjski i pozostanie niepodległy. Jego zdaniem niemożliwa jest też na Białorusi rewolucja.

- Wszyscy powinni zrozumieć, że Białoruś powstała na zawsze. Jest nasza i nigdy więcej nie będzie ani polska, ani rosyjska, ani amerykańska, ani niemiecka. Trzeba do tego przyzwyczaić wszystkich partnerów - oznajmił Łukaszenka na spotkaniu ze studentami i wykładowcami w Mińsku.

Poradził też Unii Europejskiej, by zamiast krytykować Białoruś zajęła się swoimi problemami. Jego zdaniem UE poucza Białoruś, by odwrócić uwagę własnych mieszkańców od ich problemów i pokazać, że w innych państwach jest źle.

 ”Limit rewolucji się wyczerpał”

Według niego na Białorusi nie jest możliwe powtórzenie wydarzeń z Iraku, Libii czy Syrii. - Limit rewolucji już się u nas wyczerpał - zapewnił.

Łukaszenka wyraził przy tym przekonanie, że rewolucje w tych państwach nie poprawiły sytuacji. - Czy to normalne, gdy się publicznie wiesza szefa państwa? Szefa państwa, który utrzymywał niełatwy naród? A dziś codziennie dochodzi tam do zamachów, wybuchów i ludzie boją się wyjść na ulicę - przekonywał.

Kredyty dla Białorusi

Szef białoruskiego państwa ujawnił, że w przyszłym roku jego kraj chce otrzymać kredyt z Rosji w wysokości 2 miliardów dolarów oraz 1 miliard dolarów pożyczki z Chin.

Reżim białoruski został objęty sankcjami przez UE za prześladowania opozycji, które nasiliły się po wyborach prezydenckich w grudniu 2010 roku. W październiku br. UE wyraziła poważne zaniepokojenie brakiem poszanowania demokracji na Białorusi i przedłużyła na kolejny rok sankcje wobec reżimu w Mińsku. Polegają one na zakazie wjazdu do krajów członkowskich UE dla 243 osób, w tym prezydenta Łukaszenki. Na unijnej czarnej liście znajduje się także szef MSZ Białorusi Uładzimir Makiej. Osoby te, a także 32 firmy białoruskie mają zamrożone aktywa w UE.

 

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Dekret Łukaszenki: zakaz zwalniania się z pracy

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2012 19:53
Aleksander Łukaszenka zwiedzając tydzień temu zakłady drzewne w Borysowie zakała robotnikom zwalniać się z pracy do czasu zakończenia unowocześniania ich przedsiębiorstw. Teraz ten zakaz usankcjonował.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Polska popiera wejście Białorusi do WTO"

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2012 18:00
Radca ambasady Wiesław Pokładek mówi, że włączenie Białorusi do WTO byłoby korzystne dla biznesmenów, którzy tam inwestują. Przypomniał jednak inwestorom, że prawo białoruskie pozwala unieważnić prywatyzację w ciągu 10 lat.
rozwiń zwiń