Raport Białoruś

KGB: hakerzy z Indii rozesłali SMS-y o dewaluacji

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 20:23
Białoruskie KGB prowadzi dochodzenie w sprawie SMS-ów o mającej rzekomo nastąpić dewaluacji miejscowego rubla.
Audio
KGB: hakerzy z Indii rozesłali SMS-y o dewaluacji
Foto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Około tysiąca abonentów sieci komórkowych na Białorusi otrzymało informacje o tym , że niedługo ich waluta straci na wartości kilkadziesiąt procent .
Według tych informacji kurs dolara 8 stycznia ma skoczyć z obecnych 8500 rubli do 14 340 rubli. Jako źródło informacji podano telefon należący do Narodowego Banku Białorusi. Rzecznik prasowy Banku natychmiast zaprzeczył, by tak miało się stać, a informację określił mianem „prowokacji”. Z kolei białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego /KGB/ próbuje ustalić, kto mógł być autorem tych SMS-ów. Według wstępnych ustaleń informacja była wysyłana z serwera znajdującego się na terytorium Indii.
Istniały obawy, że Białorusini będą masowo wykupywać obce waluty w kantorach przed zbliżającymi się prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia. W ubiegłym roku w trakcie kryzysu finansowego białoruski rubel niemal trzykrotnie stracił na wartości. Dlatego Białorusini są bardzo czuli na wszelkie informacje na temat kursu ich ojczystej waluty.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: studenci rzucili na ladę sześć kilo rubli

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2011 10:23
W Mińsku studenci zrobili niespodziankę sprzedawczyni w sklepie. Zapłacili za zakupy sześcioma kilogramami białoruskich rubli - papierowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Do Mińska z Frankfurtu przyleciały tony banknotów?

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2012 15:00
Według źródła portalu Karta 97, na Białoruś dostarczono drogą lotniczą 10 ton papierowych pieniędzy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Prywatyzacja w reżimie Łukaszenki – dla swoich”

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2012 11:00
Głównymi aktorami prywatyzacji na Białorusi w 2012 roku byli biznesmeni bliscy władzy łukaszenkowskiej – konstatuje ”Deutsche Welle”.
rozwiń zwiń