Informacje o Białorusi: "Raport Białoruś"
Regulowanie powinno być przede wszystkim wymierzone przeciwko  nieuzasadnionemu wzrostowi cen. Z najnowszej statystyki wynika jednak,  że najbardziej drożeją właśnie towary kontrolowane - zauważa ta gazeta.
"SB.Biełaruś Siegodnia" wskazuje, że w ostatnich miesiącach w Mińsku  najbardziej wzrosły ceny kasz - o prawie 49 proc., i oleju - o 45 proc.
Gazeta informuje, że ministerstwo gospodarki nie wyklucza dalszego  wzrostu cen i pyta: "Czy tego oczekujemy od regulowania  cen?"
"Komsomolskaja Prawda" w reportażu z jednego ze stołecznych centrów  handlowych pisze, że handlowcy masowo zmieniają ceny na sprzedawanych  towarach, a pod względem wzrostu cen "poraża najbardziej sklep z chemią gospodarczą".
Prasa odnotowuje, że rząd ogłosił niedawno nowy, skrócony spis towarów i  usług, których ceny nadal będą kontrolowane przez państwo. Ministerstwo  gospodarki regulować będzie m.in. ceny na chleb, mięso, mleko, cukier,  kasze i olej. Za ceny na podstawowe warzywa, niektóre rodzaje towarów  dla dzieci i część usług socjalnych odpowiadają władze lokalne.  Ministerstwo zdrowia nadal będzie kontrolować ceny usług  stomatologicznych i diagnostycznych.
PAP, agkm