Raport Białoruś

Fala emigracji na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2011 20:00
Franak Wiaczorka
Franak Wiaczorka

Na Białorusi trwa największa od dziesięcioleci fala emigracji politycznej. Wyjechał były kandydat na prezydenta Aleś Michalewicz, założycielka najpopularniejszej strony internetowej, Karta 97, Natalia Radzina, Jury Karetnikau, szef ultraprawicowej młodzieżowej organizacji Prawy Alians, Wiaczasłau Siłczyk, szef ruchu Razem. Ludzie wyjeżdżają na Litwę, Ukrainę, do Polski do Stanów Zjednoczonych.

Także szef białoruskiego Wolnego Teatru Mikołaj Chalezin i jego żona, Natalia Koliada poprosili o azyl w Stanach Zjednoczonych. Łukaszenka robi tak, żeby oponenci polityczni wyjeżdżali w kraju. Nawet w przypadku z Radziną i Michalewiczem, myślę, że KGB złożyło im propozycję – albo zostajecie na Białorusi i trafiacie do aresztu na 5-7 lat, albo wyjeżdżacie

Oczywiście więcej można zrobić na emigracji niż w więzieniu na Białorusi. Dlatego wiele osób wyjechało. Myślę, że to nie na długo i ta emigracja powróci.

Naturalnie nie można zrobić rewolucji z zewnątrz, w Warszawie, w Pradze. Wszystko się dzieje na Białorusi, w Mińsku, w dużych miastach. Jednak to, że ludzie są na wolności i to, że mogą pomóc ruchowi demokratycznemu na Białorusi w praktyce, pracując przez Internet, przez media, kontakty, to jest ważna sprawa.

Natalia Radzina poprosiła o azyl polityczny. Ta kobieta bardzo wiele zrobiła dla niezależnych mediów na Białorusi. Strona prowadzona przez Natalię Radzinę, cieszyła się olbrzymią popularnością. Być może będzie redagować tę stronę tak, jak wcześniej. Strona Karty 97 ma ponad 50 tysięcy odwiedzin codziennie, tyle nie mają wszystkie propaństwowe strony razem.

Franciszak Wiaczorka

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś na Eurowizji. Miała być "Urodzona w BSSR" (Wideo)

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2011 00:01
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ceny w sklepach na Białorusi podniosły się o 100-150 procent

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2011 12:33
rozwiń zwiń