Atak na Pawła Adamowicza. Posłanka PO: to nie prawo stanowi zagrożenie, tylko ludzie

- Trudno przewidzieć taki zamach. Trudno zorientować się, że ktoś z zamiarem tak okropnej zbrodni przyszedł na tak piękną uroczystość - tak o ataku na Pawła Adamowicza mówiła w "Sygnałach dnia" Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu (PO).

W niedzielę podczas finału WOŚP w Gdańsku prezydent miasta Paweł Adamowicz został zaatakowany ostrym narzędziem. Atak przeprowadził mężczyzna, który podczas odliczania do "Światełka do nieba" ok. godz. 20.00 wtargnął na scenę. Prezydent został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. W nocy z niedzieli na poniedziałek doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku poinformował - po pięciogodzinnej operacji Adamowicza - że pacjent żyje, ale jest w bardzo ciężkim stanie.

- To był szok, niedowierzanie, że coś takiego mogło się stać i że to mogło się stać w tak pięknym dniu, bo WOŚP gra 27 lat. To był dzień wielkiej radości, uśmiechu, solidarności ludzi - powiedziała w radiowej Jedynce Małgorzata Kidawa-Błońska. - To pokazuje, że musimy wszyscy być bardzo solidarni i musimy bardzo uważać na słowa, jakie mówimy, jak się zachowujemy, bo zawsze znajdą się na świecie ludzie oszalali, którzy będą chcieli dokonać zbrodni, będą chcieli tą zbrodnią się epatować. Musimy ograniczać swoimi słowami i zachowaniem taką pożywkę dla tych ludzi - dodała.

W mediach trwa dyskusja na temat zabezpieczenia całej imprezy i o ewentualnych zmianach w prawie odnośnie organizacji podobnych wydarzeń. Świadkowie zwracają uwagę, że napastnik nie został od razu obezwładniony. Wicemarszałek Sejmu powiedziała, że na razie jest za wcześnie, żeby zastanawiać się nad zmianą ustaw.

- Nie bardzo wyobrażam sobie, co można zmienić w prawie, bo to nie prawo tutaj stanowi zagrożenie - tylko ludzie. Zastanówmy się raczej - co my mamy zrobić, żeby zahamować taką falę nienawiści. Jeżeli są osoby obdarzone taką chęcią nienawiści do świata, kiedy one czują takie przyzwolenie, że to, że się tak zachowują czy mówią - nie spotyka krytyki, to czują się usprawiedliwione i bardziej beztrosko wchodzą w takie akty zbrodni. To jest bardzo niebezpieczne. Powinniśmy się zastanowić jak reagujemy na przemoc - powiedziała posłanka PO.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

.

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadzi: Katarzyna Gójska

Gość: Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu (PO)

Data emisji: 14.01.2019

Godzina emisji: 8.15

aj/ag