"Ojciec Badeni żył w totalnym poczuciu wolności"

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2014 21:00
- Zafascynował mnie na pierwszym spotkaniu: osobowością, wiedzą, umiejętnością bezpośredniego mówienia o Bogu. Opowieść o Mistrzu Eckharcie połączył z historią Edyty Stein, która był mi bliska jeszcze przez nawróceniem… I dodał trochę Tolkiena - wspominała w Dwójce Judyta Syrek, biografka ojca Joachima Badeniego,
Audio
  • "Ojciec Badeni żył w totalnym poczuciu wolności"
Ojciec Badeni żył w totalnym poczuciu wolności
Foto: glow images/East News

Zmarły w 2010 roku dominikanin, w życiu świeckim był hrabią Kazimierzem Badenim, potomkiem zasłużonego i słynnego rodu, przez drugie małżeństwo matki związanego rodzinnie z jeszcze bardziej słynnym w Europie, potężnym rodem Habsburgów. Niezwykłym, często paradoksalnym dziejom przodków bohatera "Notatnika Dwójki" Dorota Gacek i Judyta Serek poświęciły sporą część swojej rozmowy.

Jedno jest pewne. Po matce, z pochodzenia Szwedce, a zarazem polskiej patriotce, ojciec Badeni odziedziczył długowieczność. I życiową dewizę: "nie bój się żyć". A biografia dominikanina obfitowała w niełatwe egzaminy: choćby okres II wojny światowej czy zmagania kościoła z bezpieką we wczesnych latach PRL. Judyta Syrek przypomniała, że opowieści ojca Badeniego z okresu okupacji przypominały nieco... komedię "Jak rozpętałem drugą wojną światową”. Gdy pewnego razu próbowała go namówić na spisanie prawdziwych wojennych wspomnień, zdecydowanie odmówił

/

Wspólnie stworzyli jednak kilka niebanalnych książek, m. in. "Uwierzcie w koniec świata", "Kobieta - boska tajemnica" czy "Wyjdź do światła". Judyta Syrek jest także autorką, wydanej właśnie przez krakowski Znak, pracy "Nie bój się żyć. Biografia ojca Joachima Badeniego". Historia dominikanina rozpoczęła się w przedwojennym Lwowie, gdzie jeszcze w latach 30. prowadził hulaszczy żywot

- Pewnego dnia, wybierając się do nocnego lokalu, przechodził obok figury Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. I nagle poczuł dotknięcie ręki, choć w zasięgu wzroku nie było nikogo innego. Zawrócił do domu, a rano poszedł do kościoła, gdzie całkiem jasno ujrzał ciało i krew Chrystusa - opowiadała Judyta Syrek o nawróceniu swojego mistrza. - Potem okazało się, że owa figura ufundowana została wiele lat wcześniej przez krewną ojca Badeniego. Pan Bóg nie działa przypadkowo, choć czasem jego plan jest bardzo rozciągnięty w czasie...- dodała.

Cudowne nawrócenie okazało się początkiem nie mniej wyjątkowego życiorysu. Zachęcamy do wysłuchania nagrania "Notatnika Dwójki".

mm

Zobacz więcej na temat: HISTORIA Lwów religia wiara
Czytaj także

Ordynariusz polowy bp Józef Guzdek: Polskie Radio jest kustoszem prawdy

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2014 17:40
Ordynariat i Polskie Radio zawarły bezterminowe porozumienie o współpracy, by działać na rzecz wychowania patriotycznego, krzewienia tradycji narodowych i umacniania obronności państwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hospicjum Świętego Krzyża. To nie musi być ostatnia przystań...

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2014 14:00
- Są z nami osoby, które kilkanaście lat temu skazano na śmierć. Wystarczyła odrobina serdecznej opieki... - mówiła w "Sezonie na Dwójkę" Magdalena Hozer-Chachulska, prezes Mokotowskiego Hospicjum Świętego Krzyża w Warszawie. Zachęcamy do wysłuchania audycji i do udziału w specjalnej aukcji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ksiądz Tomasz Halik – nie tyle teolog, ile "teofil"

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 20:00
– Ksiądz Tomasz Halik twierdzi, że nie uprawia systematycznie nauki o Bogu, lecz po prostu szczerze go kocha i stara się zrozumieć istotę tej miłości – mówił w Dwójce poeta Wojciech Bonowicz, tłumacząc fenomen popularności pisarstwa czeskiego filozofa.
rozwiń zwiń