Herta Müller głośno mówi, co przeżyła

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2014 09:00
– Müller nie wyrzeka się swoich korzeni i korzysta z lokalnej kultury ludowej banackich Niemców. Z jednej strony czuje, że musi oddzielić się od sowieckiej dyktatury, a z drugiej pragnie zmierzyć się z historią winy w swojej rodzinie – mówił w Dwójce o nowej książce Herty Müller "Nadal ten sam śnieg i nadal ten sam wujek" Piotr Kofta.
Audio
  • Magdalena Miecznicka, Piotr Kofta i Małgorzata Szymankiewicz rozmawiają o esejach Herty Müller "Nadal ten sam śnieg i nadal ten sam wujek" (Czytelnia/Dwójka)
Herta Mller
Herta MüllerFoto: Wikipedia/Lesekreis/Creative Commons CC0 1.0

Herta Müller już od debiutanckiej książki "Niziny” konsekwentnie nawiązuje do osobistych przeżyć. Urodziła się w 1953 roku w zamieszkującej przez niemiecką mniejszość rumuńskiej wsi Nițchidorf, a jej ojciec był żołnierzem Waffen-SS. Dorastała w kraju komunistycznej dyktatury, doświadczając niejednokrotnie prześladowań przez władzę. W końcu wyemigrowała do Niemiec, gdzie m.in. pracowała na kilku uniwersytetach. Jej nowa książka "Nadal ten sam śnieg i nadal ten sam wujek" w przekładzie Katarzyny Leszczyńskiej jest ilustracją werdyktu z 2009 roku Szwedzkiej Akademii Królewskiej, która za "łączenie intensywności poezji i szczerość prozy przedstawiającej świat wykorzenionych" przyznała jej literacką Nagrodę Nobla. O jej nowych esejach w piątkowej "Czytelni” z Małgorzatą Szymankiewicz rozmawiali Magdalena Miecznicka i Piotr Kofta.

/

Większość esejów to autobiograficzne opowiadania, ale w książce odnajdziemy również recenzje krytyczno- literackie. Wypowiedzi Müller to studium totalitaryzmu, życia które było ciągle poddawane przemocy władzy. – Sytuacja prześladowań mniejszości niemieckich przez Securitate to nie tylko temat Hertty Müller, ale to był temat międzypokoleniowy – młodych Niemców o chwiejnej tożsamości, którzy wynieśli na barkach poczucie winy ze swoich rodzin – mówił Piotr Kofta.

Każda książka Müller to również popis jej umiejętności językowych. Jest pisarką pogranicza, dlatego język jakim się posługuje jest specyficzny, co najlepiej oddają oryginały. Kofta wspomniał o dużej zasłudze Katarzyny Leszczyńskiej, która przełożyła dotychczas prawie wszystkie prace niemieckiej noblistki. Eseje Müller stanowią pewnego rodzaju pomost między Europą Zachodnią i Wschodnią. – Czytałam jej eseje przez pryzmat tego, co mówi się w Polsce. U nas taki ostry głos pisarski nie pojawił się po 1989 roku – dodała Magdalena Miecznicka.

Nowa książka Herty Müller "Nadal ten sam śnieg i nadal ten sam wujek” ukazała się pod koniec lutego nakładem wydawnictwa Czarne.

is/bch

Zobacz więcej na temat: literatura Niemcy Rumunia
Czytaj także

Ostentacyjny konserwatyzm Pawła Huellego

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2014 16:00
– To książka stricte modernistyczna. Mogłaby równie dobrze zostać napisana w latach 20. ubiegłego wieku – mówił w Dwójce Piotr Kofta w dyskusji o najnowszej powieści Pawła Huellego pt. "Śpiewaj ogrody".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Azja - krzywe zwierciadło amerykańskiego snu

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2014 18:00
- Mamy tu do czynienia z przeniesieniem schematu american dream w realia chaotycznej Azji. To parodia narracji o karierze "od pucybuta do milionera" - mówił w Dwójce Piotr Kofta o powieści Mohsina Hamida "Jak zostać obrzydliwie bogatym w rozwijającej się Azji".
rozwiń zwiń