Wizja nowej Rosji, czyli jak Putin zmieniał się w czasie

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014 12:00
- Rekonstrukcja tego, czym putinizm jest i czym był, pokazuje jak bardzo rosyjski władca zmieniał się w czasie - mówił dr Tomasz Herbich. - W trakcie pierwszej kadencji wątki okcydentalistyczne były bardzo silne, dziś w polityce Kremla mamy do czynienia z konserwatywnym zwrotem, który wskrzesza pewne elementy obecne w tradycji myśli rosyjskiej i próbuje zdefiniować Putina jako charyzmatycznego przywódcę stojącego na straży pewnych wartości i starego porządku.
Audio
  • Nowa Rosja - jak polityka Putina ukształtowała wizje nowego państwa? (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Kreml - polityczne centrum Rosji
Kreml - polityczne centrum RosjiFoto: Glow Images/East News

- Żeby wytłumaczyć sobie to, co teraz dzieje się za naszą wschodnią granicą, najpierw należy odpowiedzieć sobie na pytanie: czym jest putinizm. A jest to pewna idea polityczna, którą udało się stworzyć Putinowi i wokół której skonsolidował zdecydowaną większość Rosjan - wyjaśniał dr Marek Cichocki. - Niestety, nie da się jej łatwo zdefiniować, bo rosyjski prezydent korzysta z licznych tradycji. Odwołuje się zarówno do pamięci o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, do imperializmu Katarzyny II, do tradycji XIX-wiecznej Rosji carskiej, ale także do komunizmu i stalinizmu. To, co spaja wszystkie jego działania, to apokaliptyczny charakter podejmowanych decyzji. Teraźniejszość nie istnieje, liczy się to, co powstanie w  przyszłości, czyli nowa wielka Rosja. To cel ostateczny.

W tym sensie putinizm nawiązuje także do teorii Trzech Rzymów - koncepcji historiozoficznej stworzonej przez mnicha Filoteusza z Pskowa pod koniec XV wieku. Głosiła ona, że pierwszy Rzym upadł na skutek herezji, drugi Rzym – Konstantynopol – na skutek zdrady prawdziwej wiary, trzecim Rzymem jest Moskwa, a czwartego już nie będzie. Myśl ta ukształtowała ambicje władców moskiewskiego państwa, a aktualnie odradza się w myśleniu rosyjskich elit rządzących.

- Putinowi chodzi przede wszystkim o władzę, więc wielkiego filozofa bym z niego nie robił - przekonywał  prof. Andrzej de Lazari. - Kiedy rozpoczął marsz ku władzy, towarzyszyło mu piękne hasło "dyktatura prawa" i jestem przekonany, że głęboko w nie wierzył i chciał Rosję okcydentalizować i europeizować. Po drodze przekonał się, że szans na to nie ma, bo Rosjanie mają inny kod kulturowy. Postanowił więc to wykorzystać i nastawił się na modny niestety dziś w Europie nacjonalizm.

Rozwijając tę myśl dr Tomasz Herbich zauważył, że idea konserwatywnego zwrotu, która jest obecna w polityce Putina, dotyczy przede wszystkim polityki międzynarodowej. - Rzeczywista polityka rosyjska dziś jest grą interesów, a istotą działań Putina jest władza - mówił. - Rosyjski prezydent nie jest politykiem jednej idei, choć tę ideę generuje. Jednak jest ona jedynie elementem wizerunkowym i nie determinuje działań Kremla.

O Rosji jako o trzecim Rzymie i prawosławnej duszy, która mogłaby ożywić zachodnią zgniliznę dyskutowali: prof. Andrzej de Lazari, dr Marek Cichocki, dr Tomasz Herbich, reporter i podróżnik Tomasz Grzywaczewski, oraz dr Paweł Rojek. Audycję "O wszystkim z kulturą" poprowadziła Barbara Schabowska.

(kul/mc)

Zobacz więcej na temat: Dwójka KULTURA Moskwa
Czytaj także

Tajemnice opactwa benedyktynów w Tyńcu

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2014 16:40
Wakacje w klasztorze? Tynieccy mnisi od lat słynną nie tylko ze swych znakomitych wyrobów spożywczych, ale też wspaniałej gościnności. O historii i atmosferze nadwiślańskiego opactwa, które przyciąga coraz więcej turystów, opowiemy w niedzielne popołudnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Szokujące fakty z życia reportera". Prawdziwy obraz Bliskiego Wschodu

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2014 20:00
- Holenderski dziennikarz Joris Luyendijk napisał pozycję ważną dla wszystkich, którzy nie chcą być tylko biernymi obserwatorami medialnych treści - opowiadał w "Wakacyjnej czytelni" Piotr Kofta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej i Mikołaj Grabowscy: wszystko zaczęło się w Alwernii

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2014 13:00
Dwaj znakomici artyści, dwie różne drogi życiowe, ale jedno miejsce na ziemi, do którego każdy z braci chętnie wraca. - Gdyby nie ta Alwernia, wiele spektakli, wiele ról zwyczajnie by nie powstało - mówią.
rozwiń zwiń