Agata Kulesza jako matka w sztuce Witkacego. "Dzisiaj podchodzimy do matek już trochę inaczej"

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2024 18:18
Agata Kulesza gra tytułową "Matkę" w sztuce Witkacego. Aktorka zdradziła w audycji "O wszystkim z kulturą" w Programie 2 Polskiego Radia, jak postrzega tę rolę oraz czy sztuka przez sto lat nie straciła na aktualności. Opowiedziała także o swoich innych rolach z desek warszawskiego Teatru Ateneum.
Agata Kulesza: dzisiaj do matek podchodzi się inaczej
Agata Kulesza: dzisiaj do matek podchodzi się inaczejFoto: PAP/Marcin Obara
  • Dramat "Matka" Stanisława Ignacego Witkiewicza został napisany w 1924 roku.
  • Pomimo upływu stu lat sztuka ta ma elementy, które są ciągle aktualne.
  • Agata Kulesza zdradziła w Programie 2 Polskiego Radia, że według niej obecnie inaczej podchodzimy do matek, niż miało to miejsce przed laty.

Dramat Witkacego powstał dokładnie sto lat temu. "Matka" opowiada o toksycznych relacjach na linii matka-syn. Spektakl w reżyserii Anny Augustynowicz stara się przedstawić problemy poruszone przed wiekiem jak najbardziej aktualnie.

Relacje matki z dzieckiem

Agata Kulesza powiedziała w Programie 2 Polskiego Radia, że mimo upływu lat sztuka ta jest ciągle aktualna, choć są także rzeczy, które się zmieniły. - Sztuka "Matka" została napisana sto lat temu, a ciągle można jeszcze te uniwersalne i aktualne rzeczy znaleźć w naszym czasie. Prof. Błoński powiedział kiedyś, że "Matka" szarga to, co najświętsze, czyli relację matki z dzieckiem. Rzeczywiście do jakiegoś czasu było to nienaruszalne, ale czasy się zmieniły i myślę, że dzisiaj już trochę inaczej podchodzimy do matek - oceniła.

Artystka zwróciła uwagę, że za zmianami w relacjach z matką stoją np. terapie psychologiczne, podczas których analizujemy swoje dzieciństwo. - Często, pracując nad sobą, zaczynamy od nich i jeżeli ktoś źle pojmie terapie, to może ją zacząć obwiniać. To błąd. Chodzi tylko o to, żeby zobaczyć, jakie błędy ona popełniła i jak to przeszkodziło w naszym działaniu - powiedziała.

Toksyczny związek syna z matką

Aktorka zauważyła również, że inne relacje łączą matkę z córką, a inaczej wygląda to w przypadku relacji matka-syn. - Figura w "Matce" Witkacego jest bardzo ciekawa i ciągle aktualna. To toksyczny związek ze swoją matką. Podczas pracy dużo myślałam o tym. Mam córkę, ale kiedy rozmawiałam z matkami synów, to okazuje się, że te relacje wyglądają trochę inaczej - powiedziała.

- U Witkacego mamy bohatera dwuosobowego. Nie można rozłączyć Leona, syna, od matki. Są ze sobą połączeni. Nienawidzą się i kochają. Chcą się rozłączyć, ale nie potrafią tego zrobić i właściwie oskarżają siebie nawzajem, że są w takim dziwnym klinczu - dodała.

Język w "Matce" Witkacego

Agata Kulesza odniosła się także do języka, jakiego Witkacy używa w "Matce". - Forma Witkacego i tekst są trudne. Dzisiaj, kiedy przyzwyczailiśmy się do języka komunikatorów, nie jest nam łatwo usiąść i dać się ponieść fakturze języka Witkacego - zdradziła.

- Na początku, kiedy przeczytałam to na nowo, to pomyślałam, że jest to grafomańskie. Później jednak zauważyłam, że autor był precyzyjny i doskonale wiedział, co chce zrobić i jakiego użyć szyku - podkreśliła Agata Kulesza.


Posłuchaj
32:02 Agata Kulesza Matka.mp3 Agata Kulesza m.in. o sztuce "Matka"


***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Monika Pilch

Gość: Agata Kulesza (aktorka)

Data emisji: 24.05.2024

Godzina emisji: 17.30

dz/wmkor

Czytaj także

Marta Lipińska: jestem przede wszystkim człowiekiem teatru

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2024 19:30
- Przewagę teatru nad innymi dziedzinami sztuki było doskonale widać, gdy skończyła się pandemia. Ludzie ruszyli do teatru, mieliśmy pełne sale, wielką jego zaletą jest ten żywy kontakt. Takiego rodzaju sztuki nic nie zastąpi. Niektóre przedstawienia gram po raz setny, czasem jestem już tym zmęczona. Jednak myślę, że ci, którzy przyszli są tu pierwszy i jedyny raz, gram dla nich - mówiła w Dwójce aktorka Marta Lipińska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

XVI Festiwal Monodramu MoTyF. "To esencja aktorstwa"

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2024 17:55
Wykluczenie to motyw przewodni XVI Tyskiego Festiwalu Monodramu MoTyF. Paweł Drzewiecki - organizator festiwalu, opowiedział w audycji "Wybieram Dwójkę" w Programie 2 Polskiego Radia, dlaczego monodram jest wyjątkowy i z jakiego powodu aktorzy tak późno po niego sięgają.
rozwiń zwiń