Lilka z Kossaków, czyli Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Miłosne zmagania i ezoteryczne pasje

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2025 20:00
W wydanej właśnie książce "Czarująca poetka" autorka Joanna Jurgała-Jureczka opisuje miłosne zmagania Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ale też jej, typową dla epoki, fascynację zjawiskami ezoterycznymi. "To swoista biografia (...) skierowana do tych, którzy pragną odkryć interesujące, mniej znane, a nawet nieznane dotąd informacje na temat poetki" - czytamy w opisie książki.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska pisała dramaty, prozę poetycką, malowała. Do historii przeszła jednak jako poetka
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska pisała dramaty, prozę poetycką, malowała. Do historii przeszła jednak jako poetkaFoto: PAP/Reprodukcja Jakub Grelowski

Posłuchaj audycji O wszystkim z kulturą >>>

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, znana w rodzinnym kręgu jako Lilka, przyszła na świat 24 listopada 1891 roku w Krakowie. Przyszła poetka i dramatopisarka dorastała w domu o silnych tradycjach artystycznych: jej ojcem był malarz Wojciech Kossak, słynący z monumentalnych, patriotycznych kompozycji, a matką Maria z Kisielnickich, również związana ze sztuką malarską. Rodzinne korzenie sięgały Juliusza Kossaka – jednego z najwybitniejszych twórców polskiego malarstwa XIX wieku.

Ród Kossaków, wywodzący się ze szlacheckiej tradycji, stworzył w krakowskiej Kossakówce przestrzeń otwartą na życie kulturalne epoki. Dom ten stał się miejscem ożywionych spotkań ludzi pióra, muzyki i filozofii; bywali tam między innymi Henryk Sienkiewicz, Ignacy Jan Paderewski oraz Wincenty Lutosławski.

W takiej rodzinie osiągnięcie popularności i zdobycie sławy to niemal oczywista plan na życie. Lilka pisała dramaty, prozę poetycką, malowała. Ale do historii przeszła jako poetka - specjalistka od miłości szczęśliwej i nieszczęśliwej. Tej drugiej chyba w szczególności.

Czytaj też:

Ezoteryczna poezja Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

W 1930 roku ukazał się tom poetycki "Profil Białej Damy", w którym Lilka stworzyła świat przesycony aurą niesamowitości. Jej wiersze zamieszkują zjawy i duchy przemierzające stare domy, wypełniają uczestnicy seansów spirytystycznych oraz emocje lęku rodzące się w miejscach naznaczonych tajemnicą. Poezja ta wyrasta z fascynacji tym, co niewidzialne i nieoczywiste, a jednocześnie pozostaje dialogiem z popularnymi wówczas praktykami spirytystycznymi, takimi jak seanse z "wirującymi stolikami".

- "Czarująca" – czyli piękna, uwodzicielska, kochająca, szukająca miłości. To pierwsze znaczenie tego słowa. A drugie to zafascynowana literaturą tego rodzaju – od zabobonów, poprzez fascynacje związane z ezoteryką, wywoływaniem duchów. Próbowałam odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Tuwim nazwał ją czarownicą i na ile była to zabawa i gra literacka, a na ile było to coś głębszego. Ten temat mnie zafascynował i w taką ścieżkę się wybrałam - mówiła w Dwójce dr Joanna Jurgała-Jureczka, autorka książki "Czarująca poetka".

***

Tytuł audycjiO wszystkim z kulturą

ProwadzenieJakub Kukla

Goście: dr Joanna Jurgała-Jureczka (historyczka literatury), Rafał Podraza (dziennikarz, biograf, cioteczny wnuk Magdaleny Samozwaniec)

Data emisji: 15.12.2025

Godz. emisji: 19.10

am

Czytaj także

"Jestem raną". Wojenne losy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2025 08:00
"Zdaje mi się, że nie mogę już. Słabość straszna" – zapisuje Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w swoim notatniku 30 czerwca 1945 roku. Umiera na raka kilka dni później - 9 lipca 1945 roku - w szpitalu w Manchesterze. Ma 54 lata.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Czarująca poetka, która szukała ratunku w czarach

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2025 17:19
- Każdy jej list do Jana Pawlikowskiego, a widziałam je w oryginale, zaczyna się zaklęciem "NPU", czyli na psa urok. Czyli przerzućmy urok na psa - mówiła w Dwójce dr Joanna Jurgała-Jureczka, autorka książki "Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej". 
rozwiń zwiń