Leonard Pietraszak. Zaczęło się od Nikifora

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2015 22:00
Znakomity aktor opowiadał tym razem nie o karierze filmowej i teatralnej, lecz o tworzonej przez kilkadziesiąt lat kolekcji sztuki.
Audio
  • Rozmowa Dawida Dziedziczaka z aktorem Leonardem Pietraszakiem o jego kolekcji sztuki i miłości do malarstwa. (PR, 4.05.2015)
Leonard Pietraszak był gościem Dwójki w związku z publikacją książki Ucho od śledzia. To wywiad-rzeka z aktorem autorstwa Katarzyny Madey
Leonard Pietraszak był gościem Dwójki w związku z publikacją książki "Ucho od śledzia". To wywiad-rzeka z aktorem autorstwa Katarzyny MadeyFoto: Wojciech Kusiński/PR

- Moją pierwszą kolekcjonerską miłością i osobistą przyjaźnią był Tadeusz Kulisiewicz - opowiadał Leonard Pietraszak. - Niestety on niechętnie pozbywał się swoich prac. Obiecał nam w końcu prezent do nowego mieszkania. Gdy ta długo oczekiwana chwila nadeszła, wręczył nam... dwa obrazy Nikifora - wspominał z uśmiechem. Z czasem aktorowi udało się jednak zebrać całkiem pokaźną kolekcję sztuki polskiej, w tym przepięknych drzeworytów Kulisiewicza.

Co ciekawe, niewiele brakowało, a Leonard Pietraszak nie zostałby ani aktorem, ani kolekcjonerem. Serce kierowało go ku dziennikarstwu, proza życia - w stronę probówek...

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Prowadzi: Dawid Dziedziczak

Gość: Leonard Pietraszak (aktor, kolekcjoner sztuki)

Data emisji: 4.05.2015

Godzina emisji: 15.00

mm/mc

Czytaj także

Jerzy Skolimowski: zaczęło się od komiksów o wojnie

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2015 17:00
- Malarstwo było moją pierwszą pasją. Film przyszedł później, gdy z powodu pochodzenia społecznego nie przyjęto mnie na ASP - wspominał znakomity reżyser.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lidia. Żona i podpora Herlinga-Grudzińskiego

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2015 14:00
– Stworzyła dom dla Gustawa, dzięki czemu mógł on poświęcić się intensywnej pracy twórczej – mówił prof. Włodzimierz Bolecki o zmarłej 7 kwietnia Lidii Croce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Japońscy benshi. Wrogowie dźwiękowych filmów

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2015 14:00
Kiedyś było ich ponad 7 tysięcy. Dziś narracją filmową zajmuje się zaledwie 10 benshich. A przecież kiedyś udało im się opóźnić rozwój kina udźwiękowionego w Japonii.
rozwiń zwiń