"Władze PRL chwaliły czeskie rozwiązanie problemu piosenek"

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2018 10:00
- W latach 70. Czechosłowacja była przedstawiana przez działaczy PZPR jako wzór, ze względu na wyeliminowanie piosenek w języku angielskim - opowiadała w Dwójce dr Karolina Bittner, autorka monografii "Partia z piosenką, piosenka z partią. PZPR wobec muzyki rozrywkowej".
Audio
  • Dr Karolina Bittner o książce "Partia z piosenką, piosenka z partią. PZPR wobec muzyki rozrywkowej" (Poranek Dwójki)

Autorka książki gruntownie przebadała plany i koncepcje PZPR w dziedzinie muzyki rozrywkowej oraz ich realizację - od schyłku lat czterdziestych do końca PRL. Karolina Bittner opowiadała, że w latach 40. i 50. władze miały konkretną wizję tego, czego powinni słuchać i przy czym powinni tańczyć Polacy. - W przypadku muzyki tanecznej dopuszczano fokstrota, ale już tanga nie były mile widziane. Chciano też zachęcić ludzi do słuchania i śpiewania pieśni masowych - mówił gość Dwójki.

Zamierzenia te nie do końca się powiodły, gdyż Polacy znacznie chętniej słuchali jazzu i swingu niż socrealistycznych pieśni. Mało skuteczne okazały się też akcje popularyzacji piosenki radzieckiej i żołnierskiej. Dr Karolina Bittner wyjaśniła, dlaczego mimo cenzury i restrykcyjnych przepisów, muzyka rozrywkowa w Polsce nie dała się zamknąć w ramach wyznaczanych jej przez partyjnych architektów kultury. W audycji rozmawialiśmy także o kryzysie muzyki ludowej w PRL, którą zastąpiono sztucznymi tworami w postaci zespołów Śląsk i Mazowsze.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Goście: dr Karolina Bittner (historyk)

Data emisji: 12.02.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/pg

Czytaj także

Jerzy Andrzejewski. Pisarz na podsłuchu

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2016 18:00
Bohaterem audycji "Biografie odtajnione" był wybitny pisarz, autor "Popiołu i diamentu" oraz jego zięć, który współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

1956-1957. Rewolucja między październikami

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2017 10:00
– To chyba jedyny przełom wśród licznych PRL-owskich przełomów, który od razu był nazywany "rewolucją" - mówił historyk Jerzy Kochanowski, autor książki "Rewolucja międzypaździernikowa. Polska 1956-1957".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wujek 81. Czarna ballada" - pacyfikacja oczami 13-latków

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2017 11:11
- Nie chcieliśmy, żeby była to nadęta i napuszona akademia ku czci, bo tego sami górnicy by nie znieśli - o spektaklu przedstawiającym historię masakry w kopalni Wujek opowiadał w Dwójce autor oprawy muzycznej Hadrian Filip Tabęcki.
rozwiń zwiń