"Dzieci z Favoriten". Dokument o tym, jak szkoła może budować wspólnotę

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2025 12:24
W świecie, gdzie szkolne problemy urastają do rangi dramatów społecznych, a migracyjne doświadczenia dzieci bywają spychane na margines, austriacka dokumentalistka Ruth Beckermann znajduje bohaterkę codziennego frontu: nauczycielkę z największej podstawówki w Wiedniu. Portretuje ją w poruszającym dokumencie "Dzieci z Favoriten", który trafia właśnie na kinowe ekrany.
Kadr z filmu Dzieci z Favoriten Ruth Beckermann
Kadr z filmu "Dzieci z Favoriten" Ruth BeckermannFoto: © Ruth Beckermann Filmproduktion

Posłuchaj na podcasty.polskieradio.pl >>>

Ilkay Idiskut to nauczycielka, która z energią i oddaniem uczy, wychowuje i buduje mosty między językami, kulturami i pokoleniami. Pracuje w jednej z najbardziej wielokulturowych dzielnic Wiednia, w szkole podstawowej, do której uczęszczają niemal wyłącznie dzieci z rodzin migracyjnych. W jej klasie niemiecki rzadko bywa pierwszym językiem, a szkolna codzienność toczy się na styku różnych doświadczeń, przekonań i wrażliwości. To właśnie tu, w dzielnicy Favoriten, austriacka dokumentalistka Ruth Beckermann umieściła akcję swojego najnowszego filmu. "Dzieci z Favoriten" to poruszający dokument o wyzwaniach edukacji w zróżnicowanym społeczeństwie, ale też opowieść o uważności, empatii i sile nauczycielskiej pasji.

Czytaj też:

Film o budowaniu wspólnoty

- Jest to ciepły, optymistyczny film o najszczęśliwszym mieście świata, czyli Wiedniu. Tam znajduje się klasa, w której wszyscy uczniowie mają tło imigracyjne albo przyjechali z krajów dotkniętych wojną. Nie jest to film ciężki, społeczny, typu call to action, ale raczej film obserwacyjny. Opowiada o rzeczywistości, która jest częścią zachodniego świata - mówił w Dwójce Wojciech Diduszko, dyrektor konkursu polskiego i selekcjoner festiwalu Millennium Docs Against Gravity.

W dokumencie obserwujemy 25 dzieci, każde pochodzące z innego kraju, żadne nieurodzone w Austrii, a jednak wspólnie tworzą klasę, która funkcjonuje jak mała, spójna społeczność. Ta klasa to nie tylko edukacja, ale i miejsce budowania wspólnoty i przynależności. - To jest film o cudzie edukacji - podkreślił Wojciech Diduszko. - Ten dokument obserwacyjny z imigranckiej dzielnicy Favoriten pokazuje, jak dzieci, które nie mają tła kulturowego Europy, nie znają języka, nie rozumieją kodów społecznych, mogą poczuć się częścią wspólnoty. W jednej ze scen odwiedzają katedrę św. Szczepana. Proboszcz mówi im: "To jest wasza katedra". Dzieci się dziwią, bo nikt nie jest katolikiem. A on odpowiada: "To nieważne. To jest część waszego dziedzictwa. Jesteście Austriakami".

Szkoła jako społeczne laboratorium

Film Ruth Beckermann unika wygładzonego obrazu szkolnej rzeczywistości. Pokazuje także miejsca i momenty, w których dzieci naprawdę żyją, jak choćby scena w meczecie, do którego chodzą z rodzicami, bo to tam toczy się ich religijna codzienność. "Dzieci z Favoriten" to film o wielokulturowości, integracji, ale też o edukacji rozumianej znacznie szerzej niż przekazywanie wiedzy.

- To opowieść o tym, jak można inaczej myśleć o ocenianiu, o dorastaniu, o budowaniu wspólnoty. Obserwujemy dzieci, które na początku mają siedem lat, a pod koniec filmu - dziesięć. Widzimy, jak bardzo się zmieniają, jak rodzą się napięcia między chłopcami i dziewczynkami, jak kształtuje się ich tożsamość. To nie jest film o dzieciach; to film o tym, jak państwo i szkoła kształtują społeczne narzędzia, dzięki którym młody człowiek może funkcjonować w świecie. Nie po to, żeby każdy był Einsteinem, tylko żeby umiał żyć razem z innymi. Wszystkie dzieci, które obserwujemy, pochodzą z klasy robotniczej. I właśnie dlatego szkoła jest dla nich tak istotną przestrzenią zmiany - wyjaśnił filmoznawca.

Dokument "Dzieci z Favoriten" można oglądać w wybranych kinach od 11 lipca.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki 

Prowadzenie: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: Wojciech Diduszko (dyrektor konkursu polskiego i selekcjoner festiwalu Millennium Docs Against Gravity)

Data emisji: 15.07.2025

Godz. emisji: 8.30

Czytaj także

Millenium Docs Against Gravity 2025. "Nawet znani dokumentaliści powątpiewali, czy to wypali"

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2025 17:53
- Idea, by festiwal odbywał się w tym samym czasie w siedmiu miastach, a nie tylko w jednym tworzy jego unikalność. Twórczynie i twórcy spotykają się z publicznością w każdym z tych miast, przez tamtejsze władze samorządowe przyznawane są nagrody filmowe, wokół festiwalu tworzy się cała społeczność - mówił w Dwójce Artur Liebhart, dyrektor 22. Millenium Docs Against Gravity.
rozwiń zwiń