Festiwal Sacrum Profanum. Łączenie skrajności i niestandardowe koncerty

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2024 17:52
Festiwal Sacrum Profanum zadebiutował na mapie Polski w 2003 roku. W swoich założeniach miał zestawiać ze sobą muzykę świecką i sakralną XVIII i XIX wieku. Od tego czasu wiele się zmieniło i przez kilka lat na wydarzeniu królowała abstrakcja. To ma się zmienić w tym roku, jednak nie zabraknie oryginalnych form prezentacji dźwięków.
Na festiwalu Sacrum Profanum nie zabraknie niestandardowych form prezentacji
Na festiwalu Sacrum Profanum nie zabraknie niestandardowych form prezentacjiFoto: Facebook/Sacrum Profanum

Tegoroczna edycja skupia się na znaczeniu i różnych interpretacjach samej nazwy festiwalu, by łączyć muzykę klasyczną z alternatywną, tradycję ze współczesnością, kompozycje z improwizacją. Festiwal rozpocznie się 8 listopada i potrwa do Święta Niepodległości.


Posłuchaj
13:59 _PR2 (mp3) 2024_11_07-16-32-26.mp3 Krzysztof Pietraszewski o Festiwalu Sacrum Profanum (Wybieram Dwójkę)

Czym jest sacrum i profanum

Krzysztof Pietraszewski - dyrektor artystyczny festiwalu - zdradził, że organizatorzy pochylili się przede wszystkim nad znaczeniem nazwy festiwalu. - Skupiliśmy się na tym, co jest tym sacrum, a co profanum. Może być to połączenie skrajnych jakości i wartości. Np. muzyki poważnej z alternatywną, ale i muzyki tradycyjnej ze współczesną. To także nietradycyjna forma prezentacji koncertów - powiedział.

Duże pole do interpretacji daje także tegoroczna grafika reklamująca wydarzenie. - Pomysłów na to, jak interpretować nazwę festiwalu, jest mnóstwo. Dodatkowo próbowaliśmy samą nazwę zobrazować wizualnie. Tak powstała grafika reklamująca festiwal. Otwiera go ona jednocześnie na różne interpretacje. Od młodzieży szkolnej usłyszałem, że to plakat, który przedstawia urodziny śmierci - zdradził dyrektor festiwalu.

Festiwal Sacrum Profanum powraca i kontynuuje swoją misję łączenia przeciwieństw w świecie muzyki. Festiwal Sacrum Profanum powraca i kontynuuje swoją misję łączenia przeciwieństw w świecie muzyki.

Głos i historia

Krzysztof Pietraszewski wyjawił również, że założeniem tegorocznej edycji jest odpoczynek od abstrakcji. - Głos i piosenka to istotne elementy tegorocznej edycji. Chcemy odpocząć od muzyki abstrakcyjnej, która dominowała na festiwalu w ostatnich latach - powiedział.

Czytaj także:

Nie zabraknie jednak oryginalnych form. - Będzie m.in. dźwiękowy teatr wyobraźni. To publiczność, wśród której rozrzuceni są muzycy orkiestry smyczkowej. Zanurzą siebie i publiczność w dźwięku wędrującym i przywołującym aurę dźwiękową wybrzeży Irlandii. Usłyszymy dźwięki, które będą np. przypominać fale rozbijające się o tamtejsze klify - zapowiedział gość Dwójki.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Rozmawiał: Jakub Kukla

Gość: Krzysztof Pietraszewski (dyrektor artystyczny festiwalu)

Data emisji: 7.11.2024

Godz. emisji: 16.30

dz/wmkor/pg

Czytaj także

Tomasz Ritter: wszyscy musimy wierzyć, że instrumenty mają duszę

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2024 15:36
- W dawnych instrumentach ludzie często słyszą sam dźwięk, czyli to, co nazywają niedoskonałością instrumentu. Natomiast zupełnie nie romantyzując, fortepian historyczny pozwala usłyszeć w utworze rzeczy, które są napisane w określony sposób. Czy chcemy, czy nie, one zanikają na fortepianie współczesnym - mówił w Dwójce znakomity polski pianista, specjalizujący się w wykonawstwie historycznym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Szostak: wykonawca jest artystą i ma prawo do swojej interpretacji

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2024 15:22
- Fantastycznie jest móc pracować z żyjącymi kompozytorami, bo człowiek się od nich uczy. Jednak to są różne osobowości. Jedni wręcz czekają na propozycje wykonawcze, a niektórym trudno zrozumieć, że wykonawca też jest artystą - mówiła w Dwójce Anna Szostak, znakomita dyrygentka i założycielka Zespołu Śpiewaków Miasta Katowice "Camerata Silesia".
rozwiń zwiń