Zdzisław Beksiński - zdjęcia i fotomontaże na wystawie w Białymstoku

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2022 18:00
- Na pewno warto wrócić do tego wczesnego okresu działalności artysty i przypomnieć sobie, że nie samym malarstwem twórczość Beksińskiego stała. Myślę, że warto uświadomić szerszej publiczności, że Zdzisław Beksiński przejawiał zacięcie artystyczne już w latach 1951-52, kiedy studiował architekturę - mówiła Iwona Murawska z Muzeum Podlaskiego.
Muzeum Historyczne w Sanoku. Galeria Zdzisława Beksińskiego
Muzeum Historyczne w Sanoku. Galeria Zdzisława BeksińskiegoFoto: Waldek Sosnowski/Forum

Zdzisław Beksiński, znany głównie jako malarz, robił również zdjęcia, tworzył fotomontaże i grafiki komputerowe. Można je oglądać na wystawie "Zdzisław Beksiński - od fotografii do fotomontażu komputerowego", prezentowanej w głównej siedzibie Muzeum Podlaskiego - w białostockim ratuszu.

Zofia Beksińska - żona i modelka

Ekspozycja składa się z ponad 60 zdjęć, w tym czarno-białych fotografii, które artysta stworzył w latach 50. i 60., oraz fotomontaży komputerowych pochodzących z ostatnich dziesięciu lat jego twórczości.

- Jego główną modelką była żona Zofia Beksińska, która pozowała mu od pierwszych aż do ostatnich zdjęć. Początkowo te fotografie wyrażały zachwyt jej urodą, czasami były to wręcz impresjonistyczne widoki w naturze. Później było coraz więcej eksperymentów. A to twarze owinięte bandażem, sznurkiem, a to przecięte ustawionym na sztorc lustrem - tłumaczyła Iwona Murawska.

Przypomniała też, że żona pozowała Beksińskiemu do bulwersującego aktu, zatytułowanego "Gorset sadysty", który dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych fotografii artysty.

Sanok - aranżowane fotografie

Zdjęcia składające się na wystawę pochodzą ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku. To właśnie z tym miastem rodzina artysty związana była od kilku pokoleń.

- Jednak w wypowiedziach samego Beksińskiego z czasów, gdy tam mieszkał, można zauważyć utyskiwanie na fakt, że jest to tak prowincjonalne miasteczko, w którym w zasadzie nie dzieje się nic ciekawego, i nic nie może z niego wydobyć reporter - przyznała Iwona Murawska.

Jak wyjaśniła, fotografie z Sanoka nie są migawkami z życia, lecz przemyślanymi kompozycjami.

- Beksiński czasami godzinami bądź dniami czekał na spełnienie się tej wymyślonej przez niego sytuacji - mówiła. - Jest taka fotografia, która przedstawia wysoki płot, a z kadru znika noga mężczyzny i pojawia się głowa konia. To wszystko było zaaranżowane przez artystę. Na tych zdjęciach dużo jest pustych przestrzeni, które pozostawiają duże pole do myślenia o życiu, przemijaniu, śmierci - podsumowała.

Posłuchaj
13:18 Dwojka Wybieram_Dwojke 2022_02_18-16-29-54.mp3 Iwona Murawska zaprasza do Białegostoku na wystawę "Zdzisław Beksiński - od fotografii do fotomontażu komputerowego" (Wybieram Dwójkę)

 

Czytaj także:

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Iwona Murawska (opiekunka wystawy "Zdzisław Beksiński - od fotografii do fotomontażu komputerowego" w Muzeum Podlaskim)

Data emisji: 18.02.2022

Godzina emisji: 16.30

mg

Czytaj także

Radosław Osiński: Helmut Newton czynił fotografię modową artystyczną

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2021 12:00
- Wiele osób, które przyjdą na naszą wystawę zobaczą, że Helmut Newton widział kobiety jako niezależne, silne, pewne siebie, dumne ze swojego ciała i znajdzie tutaj inspirację do myślenia o sobie - mówił o wystawie "Lubię silne kobiety" dr Radosław Osiński, kurator Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dychotomia" tematem Białystok Interphoto 2021. Grzegorz Jarmocewicz: to wymiana myśli

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2021 10:30
- Białystok Interphoto od samego początku istnienia stawia na wielokulturowość. Jest on swego rodzaju pomostem pomiędzy tym, co jest na Wschodzie, a tym, co jest na Zachodzie. W pewnym sensie jest to wymiana myśli, ale z drugiej strony tutaj szukamy zawsze elementów wspólnych - powiedział w audycji "Głębia ostrości" Grzegorz Jarmocewicz, fotograf.
rozwiń zwiń