Niech żyje Oskar!

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2024 16:00
Oskar Kolberg, zapewne najbardziej znany etnograf-folklorysta, urodził się 22 lutego 1814 roku w Przysusze. Rocznica jego 210 urodzin zainauguruje Rok Kolberga ogłoszony przez Muzeum Wsi Radomskiej. 
Audio
  • Inauguracja Roku Kolberga w Przysusze 2024 (Dwójka/Źródła)
Popiersie Oskara Kolberga na jego nagrobku na  cmentarzu Rakowickim w Krakowie
Popiersie Oskara Kolberga na jego nagrobku na cmentarzu Rakowickim w KrakowieFoto: PAP/Jacek Bednarczyk

ABCadło etnogr RCKL Kolberg ksiazkiL-04.JPG
Dorobek Kolberga
Oskar Kolberg wydał 33 tomy monografii regionalnych i tematycznych, opublikował około 200 artykułów z zakresu etnografii, folklorystyki, językoznawstwa, muzykologii

Oskar Kolberg, zapewne najbardziej znany etnograf-folklorysta, urodził się 22 lutego 1814 roku w Przysusze. Rocznica jego 210. urodzin zainauguruje Rok Kolberga ogłoszony przez Muzeum Wsi Radomskiej.

Jutro, 22 lutego, rozpocznie rok imienia tego Oskara Kolberga. Uroczysta inauguracja nastąpi w znaczącym miejscu – domu rodzinnym folklorysty w Przysusze, który obecnie pełni rolę Muzeum im. Oskara Kolberga. W programie rocznych obchodów pojawią się zajęcia edukacyjne, wystawy, działania naukowe.

Oskar Kolberg jest badaczem o bodaj największym dorobku w XIX-wiecznej Europie. Wydał 33 tomy monografii regionalnych i tematycznych, opublikował około 200 artykułów z zakresu etnografii, folklorystyki, językoznawstwa, muzykologii. Jego spuścizna nadal stanowi podstawę, do której odwołują się obecnie twórcy i badacze kultury ludowej.

Jednak to, co opisywał Kolberg, nie zawsze było tożsame z kulturą XIX-wiecznej wsi. Na przełomie XIX i XX wieku niezwykle ważny był nurt narodowo-wyzwoleńczy i tworzenie podstaw państwa narodowego. Jedną z metod konstytuowania narodu było wynajdywanie tradycji ludowej, leżącej „u pierwocin” ludu polskiego. Kolberga możemy uznać nie tylko za badacza, ale także jednego z twórców tejże.

Oskar Kolberg 1 663.jpg
Oskar Kolberg – wynalazca polskiej kultury ludowej
To, co opisywał Kolberg, nie było do końca tożsame z kulturą XIX-wiecznej wsi. To był polityczny projekt służący tworzeniu państwa narodowego

 

Z okazji 210. Urodzin Kolberga w Przysusze odbędzie się inauguracja roku jego imienia. Wydarzenie rozpocznie się o szesnastej i będzie zaledwie wstępem do całego szeregu pozostałych imprez: wystaw i konkursów, które zaplanowano na najbliższe miesiące. O nich opowiadała m.in. dyrektorka placówki, Ilona Jaroszek.

- 22 lutego będę miała niezwykłą przyjemność zainaugurować rok Oskara Kolberga, który będzie obfitował w bardzo wiele wydarzeń artystycznych, wydarzeń, wystawienniczych. Będziemy również chcieli uhonorować w ciągu tego roku osoby, które przyczyniły się do rozwoju kultury ludowej. Pojawią się także konkursy – mówiła Ilona Jaroszek. – Zapraszam na godzinę 16:00 do Muzeum im. Oskara Kolberga, gdzie początkiem tego ważnego dla nas dnia będzie otwarcie wystawy poświęconej rodzinie Dembińskich.

Dembińscy to ród herbu Rawicz, który do rozwoju kulturalno-gospodarczego Przysuchy wniósł najwięcej. Właśnie w wybudowanym przez nich dworku mieści się muzeum im. Oskara Kolberga. Na wystawie poświęconej Dembińskim zobaczymy m.in. ikonografię i ciekawe artefakty z okresu XIX wieku (choćby flamandzkie wachlarze). 

W audycji nie zabrakło muzyki z Ziemi Radomskiej – usłyszeliśmy m.in. skrzypka Józefa Zarasia, śpiewaczkę Krystynę Ciesielską oraz Kapelę Krzysztofa Rokicińskiego. Z tą ostatnią Aleksandra Faryńska spotkała się podczas ostatniego Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. Do kapeli należą: Krzysztof Rogiński, Jan Skrętowski i Grzegorz Paluch.

- 300 lat teraz będą miały. Tak mi się wydaje. Bo jak ja jak kupiłem, to miały 200-coś tam-60? A ja już mam je dawno. 25-30. Gdy je kupiłem, nie było strun, ten kołeczek (dusza) był przewrócony i ja ich tak „doszykowałem” – wspomina skrzypek kapeli.

Harmonista „gra tylko na Jędrychach”. Jego harmonia trzyrzędowa jest właśnie tej dęblińskiej marki. „Jej harmonię grały, grają i grać będą! Ja już tyle lat gram! 50 lat, bo w wieku 16 lat już zacząłem. I zawsze na Jędrychach grałem. Jeszcze mi nigdy żaden głos nie padł”, mówił z dumą nasz rozmówca.

- To jest własnej roboty bębenek – mówi bębnista, pokazując swoją „obręczówkę”. – Z drzewa topolowego, skórka jest kozła. Gram też na drugim bębnie. Jest talerz, też są dwie skórki z sarny i z kozła z kozła. Taki na szelkach. To się gra na tym i na tym. Po występach takich głównie gram na obręczowym. Bo to jest bardziej postrzegane.

Muzykanci opowiadali także o wspomnieniach z wesel, o pszczelarstwie (które musi być tak „dokładne” jak muzyka) oraz o tym, jak dziś postrzegana jest muzyka tradycyjna w Radomskiem.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Aleksandra Faryńska

Data emisji: 21.02.2024

Godzina emisji: 15.15


Czytaj także

Folklor (re)definiowany

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2021 16:00
Jak zdefiniować obecny folklor i czy będzie to definicja taka sama jak przed laty? Ile folkloru zawiera się w folkloryzmie? O tym m.in. Maria Baliszewska rozmawiała z gościem wtorkowych "Źródeł" – profesorem Piotrem Grochowskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Po co komu etnomuzykolog? Rozmowa z Weroniką Grozdew-Kołacińską

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2022 16:00
XXI wiek, czas globalnej wioski, kiedy – zdaje się – cały świat jest już zarejestrowany, udokumentowany. Czy w dzisiejszych czasach potrzebujemy jeszcze etnomuzykologa? Między innymi o tym opowiadała w dzisiejszych „Źródłach” dr Weronika Grozdew-Kołacińska.
rozwiń zwiń