WP #290 "Balladyna" i "Album Album"

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2022 18:36
W "Wieczorze płytowym" Tomasz Szachowski i Przemysław Psikuta przypomnieli krążki: Stańko, Szukalski, Holland, Vesala – "Balladyna" z 1976 roku oraz Jack DeJohnette's Special Edition – "Album Album" – 1984 roku.
Okładki płyt
Okładki płytFoto: mat. promocyjne

W każdą niedzielę słuchamy – razem z Państwem – najważniejszych płyt. Z namaszczeniem i pietyzmem, od początku do końca, strona A, strona B. A dopiero potem bonusy, konteksty, porównania, komentarze zaproszonych gości. Klasyka, jazz, rock, awangarda, elektronika.

Tym razem były to:

  • Stańko, Szukalski, Holland, Vesala – "Balladyna" – 1976 ECM
  • Jack DeJohnette's Special Edition – "Album Album" – 1984 ECM

Komentarze słuchaczy:

Aż trudno mi uwierzyć, że to już 4 rocznica odejścia Tomasza Stańko, wielkiej osobowości sceny muzycznej, trębacza, który nie tylko stworzył swój unikalny styl, rozpoznawalne, wyjątkowe brzmienie, ale potrafił też stworzyć muzykę, która przekracza gatunki i potrafi zabrać słuchacza w wyjątkowe emocjonalne doświadczenia. Kilkakrotnie miałem okazję słuchać go na żywo - m.in. z Simple Acoustic Trio lub podczas wyjątkowego projektu, gdy grał na żywo do niemego filmu. Myślę, że stał się ikoną nie tylko dla słuchaczy, ale również dla kolejnych pokoleń muzyków.

A Jack DeJohnette nadal kojarzy mi sie ze słynnym trio Jarretta (słuchałem ich przed laty na koncercie w Warszawie), ale lubię odkrywać go w różnych odsłonach, niezliczonych projektach, kooperacjach.

Album Album z przyjemnością sobie dziś odświeżę.

Ari

Panowie, po raz kolejny w Wieczorze Płytowym spotykam się z albumami, których wcześniej nie słyszałem. Wkraczam dzisiaj z Państwem w obszary muzyki, jakiej nie znam.
Pamiętam czas i ten czarny weekend dla polskiej muzyki w 2018 roku. Przeczytałem o śmierci Kory, miałem urodziny, a wieczorem szedłem na koncert Iron Maiden. Następnego dnia odszedł Tomasz Stańko. Wcześniej nie znałem jego muzyki, nadal się jej uczę.
Przepraszam za prywatne wspomnienie, pięknie się słucha dzisiejszego zestawu płyt.

Przemek

Bezboleśnie potraktował mnie Jazz tego wieczoru! Coraz bardziej podoba mi się ta stylistyka nieoczywistej harmonii i błogiego chaosu pozornej improwizacji… Wsiąkam w ten jazz szybciej niż się spodziewałam! (…)

Marta

Cieszę się, że przypominają Państwo jedną z płyt zespołu Jacka DeJohnette. Twórczość solowa tego artysty, czy też jego zespoły Special Edition, New Directions, czy też formacja Gateway - na której też jak na Balladynie gra Dave Holland – są praktycznie zapomniane, a szkoda. Jest tam całkowicie inna muzyka, niż kojarzymy ze standardów z tria Jarretta. Posłuchanie tej muzyki dopiero daje obraz, jakim wszechstronnym kompozytorem i muzykiem jest Jack DeJohnette.

Co do drugiego naszego dzisiejszego bohatera, jest to pierwsza światowa płyta Tomasz Stańko. Gdy pierwszy raz słuchałem tą płytę, to już znałem wcześniejsze TWET i Purple Sun. Natomiast na Balladynie Stańko zrobił coś, czego w tamtym okresie nie udało się zrobić nawet Amerykanom. Mianowicie połączył na niej granie free razem z graniem melodii. Panowie Holland i Vesala praktycznie cały czas grają typowe free, a jeden i drugi Pan Tomasz płynnie przechodzą miedzy free a graniem typowych melodii. Bardzo mnie kiedyś szokowało takie połączenie wody z ogniem. Dla miłośnika free było to coś odkrywczego.

Ciekawostką jest to, że jest druga płyta Tomasza Stańko o takim samym tytule Balladyna z muzyką do spektaklu wydawnictwa Gowi, obecnie trudno osiągalna.

Miałem szczęście być na koncercie Tomasza Stańko, kiedy odwiedził Grudziądz. Po koncercie w czasie rozdawania autografów Mistrz był autentycznie zaskoczony, kiedy dałem mu do podpisu prawie wszystkie jego płyty, czyli około 50 płyt. Wywiązała się sympatyczna rozmowa i złożył mi autograf na wszystkich CD.

Andrzej

Przepiękny wieczór dziś zafundowaliście mnie (wiernemu fanowi wytwórni ECM), ale myślę, że i wielu pozostałym słuchaczom PR2. Dwa wybitne albumy! Gdyby chcieć je zestawić w szranki - trudno wskazać zwycięzcę. Zarówno Jack, jak i Tomasz to najjaśniejsze wizytówki wytwórni Manfreda. O ile DeJohnette grał na setkach wydawnictw wydanych w ECM i śmiało można go nazwać naczelnym perkusistą wytwórni, o tyle Tomasz miał długi rozbrat z tą stajnią (że posłużę się tak kolokwialnym określeniem). Właściwie na dobre wrócił do ECM w latach 90., kiedy nastąpił wielki renesans jego kariery.

Ale ad rem. Chyba tylko z sentymentalnych względów dziś optuję za Balladyną Tomasza. Dwa, trzy lata temu Panowie Redaktorzy prezentowali TWET. To przecież niemal ten sam szkielet zespołu. Zaledwie Warren został zastąpiony przez Hollanda. Ale jakże inna muzyka. W obu przypadkach free, nieokiełznana, szczera. Ale na TWET miało to znamiona genialnego szaleństwa. Na Balladynie ma to już blask oszlifowanego diamentu. I znów. Oba albumy uwielbiam!!!
Na obu albumach nie ma słabych momentów.

Jakub


Posłuchaj
174:40 2022_07_31 22_02_01_PR2_Wieczor_plytowy.mp3 WP #290 "Balladyna" i "Album Album" (Wieczór Płytowy.Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: Wieczór płytowy

Prowadzili: Tomasz Szachowski i Przemysław Psikuta

Data emisji: 31.07.2022

Godzina emisji: 22.00

Czytaj także

"Marta Zalewska Orchestra & Dżamble". Drugi album z cyklu Jazz.PL

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2022 18:00
- Na tej jednej płycie debiutanci, którzy mieli zaledwie po dwadzieścia kilka lat, przyciągnęli do nagrań Seiferta, Muniaka, Urbaniaka, Stańkę, co wówczas było też dowodem na to, że w tym okresie w Polsce, podobnie jak na świecie, jazz uśmiechał się do rocka i odwrotnie - mówił Piotr Metz o jedynym albumie legendarnego zespołu Dżamble. Jego utwory zaśpiewała Marta Zalewska w ramach Dwójkowego cyklu Jazz.PL, a zapis tego koncertu właśnie ukazuje się na płycie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

EABS o współpracy z Janem Ptaszynem Wróblewskim

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2022 11:15
- To było nasze mega marzenie, żeby spotkać się z Janem Ptaszynem Wróblewskim chociaż na korytarzu między koncertami. Zdobyliśmy numer, zadzwoniliśmy i słuchaliśmy głosu pana Jana jak najlepszej audycji radiowej, to było magiczne. Zgodził się zagrać bez problemu - mówił w Programie 2 Polskiego Radia basista formacji EABS Paweł Stachowiak. Zespół wydał nowy krążek  "2061" z udziałem legendy polskiego jazzu.
rozwiń zwiń