Gebhard Ullmann: Berlin Zachodni był mikrokosmosem nowych idei

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2019 12:32
- Kiedy w 1983 roku przeprowadziłem się tam z Hamburga, zastałem na miejscu wszystkich młodych muzyków, którzy, podobnie jak ja, zjechali tam z zachodnich Niemiec, a także ludzi z innych krajów. Wszyscy zaczęli grać razem - sytuacja była podobna do tej po upadku muru berlińskiego, chociaż na mniejszą skalę - mówił w Dwójce salsofonista.
Audio
  • Gebhard Ullmann. Medycyna, saksofon, Berlin i Nowy Jork (Rozmowy improwizowane/Dwójka)
  • Rozmowa z niemieckim saksofonistą Gebhardem Ullmannem oraz nowości płytowe (Nokturn/Dwójka)
Dla niektórych Berlin to przede wszystkim miasto dobrej zabawy
Dla niektórych Berlin to przede wszystkim miasto dobrej zabawyFoto: ingeborgkraka/Pixabay.com/dom. publiczna

NelsCline_1a_byNathanWest 1200.jpg
Nels Cline: w muzyce chodzi o wyobraźnię, nie o sprzęt

Jak wspominał Gebhard Ullmann, w latach 80. Berlin Zachodni był mikrokosmosem nowych idei artystycznych i społecznych nawet w większym stopniu niż ten dzisiejszy. - Wtedy mówiło się, przynajmniej w Niemczech, przede wszystkim o scenie kolońskiej, ale to berlińska była znacznie bardziej różnorodna. Mieliśmy na przykład orkiestry salsowe, w których grali Kubańczycy mieszkający na co dzień w Berlinie Wschodnim, ale przychodzili do nas grać koncerty. Mieliśmy orkiestrę gamelanową. Grało się też wszelkie odmiany bluesa i rocka. Mieliśmy Ninę Hagen, wokół której funkcjonowała w zasadzie cała osobna scena. Dodajmy jeszcze jazz - środowisko free jazzowe, skupione wokół wytwórni FMP, a także osobne środowisko młodszych improwizatorów. Wszyscy oni mieli gdzie grać, a miejsc było tyle, że nie wchodzili sobie w drogę.

Czy poruszanie się muzyków pomiędzy Berlinem Zachodnim i Wschodnim nie nastręczało trudności? Co łączy Gebharda Ullmanna ze słynnym filmem Wima Wendersa "Niebo nad Berlinem"? Jaki wpływ na muzyka wywarł Nowy Jork? Fanem którego z polskich kompozytorów był on przed laty? Skąd wzięło się unikatowe brzmienie zespołu BassX3, który współtworzy gość Dwójki? Jaki miał pomysł na życie zanim nie zdecydował się na saksofon? O tym w nagraniu audycji, w której prezentowaliśmy również nowe płyty (m.in. Innercity Ensemble, Tomasz Gadecki gra Coltrane'a i Jorgos Skolias z duetowej płyty z Jarosławem Besterem).

***

Tytuł audycji: Nokturn 

Prowadzili: Janusz Jabłoński i Tomasz Gregorczyk

Gość: Gebhard Ullmann (saksofonista)

Data emisji: 30.10.2019

Godzina emisji: 23.00

pg/bch

Czytaj także

Steve Coleman: muzyka to artefakt

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2018 11:48
- Dla mnie wszystko pochodzi z jednego źródła – od nas samych. Matematyka, filozofia, muzyka, cokolwiek – to my jesteśmy źródłem wszystkiego. Ludzie znikają – wszystkie twory ludzkiej działalności znikają z nimi. Jeśli chcesz je zrozumieć, musisz zrozumieć ludzi i siebie samego - mówił w Dwójce słynny amerykański muzyk jazzowy i kompozytor.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jeff "Tain" Watts: muzyka to pieśń i taniec

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2019 11:37
- Lubię eksperymentować z formą. Lubię, kiedy zakmniętą formę odbiera się jak free, a free jak formę, w której wszystko sprawnie działa. Muzyka to pieśń i taniec. I może być to taniec funky, taniec swingujący, ale też taniec szalony i abstrakcyjny - mówił w Dwójce znakomity amerykański perkusista.
rozwiń zwiń